Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Prosto z miasta »
Beniny, Filipa, Judyty , 6 maja 2024

Porozmawiaj dzisiaj ze mną ludzkim głosem

2013-12-23, Prosto z miasta

Przed nami Boże Narodzenie. To widać, słychać i czuć, choć nie ma zimy, nie ma śniegu i jakby nie ten czas….

medium_news_header_5974.jpg

W świąteczno-mikołajowe klimaty niech nas wprowadzą więc wiersze Ferdynanda Głodzika, gorzowskiego poety, który na świat patrzy z dystansem, ale i ciepło, ironicznie, ale z wiarą i sympatią.

a

List do Mikołaja

Mikołaju, jak co roku proszę ciebie o prezenty,

choć wiesz o tym doskonale, że nie byłem taki święty.

Stosowanie kar cielesnych, to łamanie praw człowieka,

ale na twą cienką rózgę dziatwa jednak nie narzeka.

a

Trudno cieszyć się beztrosko nowym Bożym Narodzeniem,

gdy zagraża nam recesja i globalne ocieplenie;

naukowcy ostrzegają, że przed nami wielkie susze;

trzeba walczyć o przetrwanie, o dotacje, o fundusze.

a

Płyną prośby o podarki, wszyscy w wielkiej są potrzebie,

a ty jeden Mikołaju musisz liczyć sam na siebie.

Choć po prawdzie do tej pory w twych finansach nikt nie grzebał,

jakoś trudno mi uwierzyć, że ci wszystko spadło z nieba.

a

Budujemy autostrady, szybkie trasy przelotowe,

a ty ciągle zwykłe sanie i zwierzęta pociągowe.

Nie wiem całkiem jak się liczy lata pracy tam na górze,

jednak twoi rówieśnicy - dawno na emeryturze.

a

Ty podkręcasz sobie normy, toniesz w licznych nadgodzinach,

ale słowa dotrzymujesz oraz mieścisz się w terminach.

Myślę czasem w dniach szarości, gdy przed nami noc niezwykła;

ci co liczą na prezenty, niechby brali z ciebie przykład.

a

Ludzkim głosem

*

Porozmawiaj dzisiaj ze mną ludzkim głosem;

schowaj głębiej do szuflady ziele czarcie,

nie zalewaj mnie tym gęstym szarym sosem;

przecież jestem twoim wiernym niemym karpiem.

a

Do spiżarni lepiej odnieś tę miksturę,

a na stole postaw przy mnie z makiem kluski;

więcej sadła nie zalewaj mi za skórę;

zeskrobałaś przecież ze mnie wszystkie łuski.

a

Co złe było między nami to mi wybacz,

moich ości po talerzu nie rozwlekaj;

dzięki temu znowu będę zdrów jak ryba;

ten raz jeden mnie potraktuj jak człowieka.

a

Porozmawiaj dzisiaj ze mną ludzkim głosem;

dam ci prezent, ty kolędę mi zaśpiewaj;

za to wszystko, co byś chciała cię przeproszę,

ja też za nic już na ciebie się nie gniewam.

**

Porozmawiaj dzisiaj ze mną ludzkim głosem;

Gdy śnieg drobny mrok rozjaśnia białą chustą

Tylko dzisiaj może być kapusta z grochem

Bo na codzień zwykle bywa groch z kapustą

a

Jest w kompocie smak owoców zasuszonych,

próżno szukać tych zapachów w końcach świata;

w czasie mrozem białej zimy przygaszonym,

odnajdziemy w nich minione barwy lata.

a

Wędrujemy to w ogonie, to na przedzie;

dostajemy raz pokutę, raz nagrodę;

trzeba przełknąć czasem słone zwykłe śledzie,

by się potem rozkoszować kutią z miodem.

a

Barszcz czerwony już maślane otwarł oczy,

w zamyśleniu czujne uszka swe nadstawia;

ta wigilia nas umocni i zjednoczy,

gdy ty ze mną ludzkim głosem porozmawiasz.

***

Porozmawiaj dzisiaj ze mną ludzkim głosem;

o dniach pełnych samotności, trudów, zmartwień;

ile lat nam przeminęło, ile wiosen?

Jestem twoim wigilijnym niemym karpiem.

a

Blask tej gwiazdki od dziecięcych lat pamiętam,

nim ją przyćmił dorosłości zgiełk i zamęt;

dziś już inna atmosfera, inne święta,

tylko bombki na choince takie same.

a

Połączyły nas emocje, uczuć pożar;

marzył nam się dom otwarty, pełen gości;

przydeptała nas szarością zwykła proza,

zwiódł kołowrót opętańczej codzienności.

a

Wygraliśmy na loterii wspólny bilet,

naprzemiennie pocieszamy się w potrzebie;

choć za szybko umykają wspólne chwile,

w zatroskaniach coraz bliżej nam do siebie.

* *

Jest Mikołaj

Łańcuchy lampek dookoła;

choinka, bombki i prezenty;

w drzwiach sklepu wita mnie Mikołaj,

nie wiem czy nawet taki święty.

a

Promocji siła tajemnicza,

na raty radość i zabawa;

tylko kupować i pożyczać,

choć nie wiadomo skąd oddawać.

a

Reklamy kuszą tak jak magnes,

wszędzie ozdoby i bajery,

a ja innego czegoś pragnę;

ciepłej, domowej atmosfery.

a

Niechaj w nas wszystkich jednakowo,

z wnętrza serdeczny głos zawoła

i niech nie rani żadne słowo,

bo w naszych sercach jest Mikołaj.

a

Mówmy ze sobą prosto, szczerze,

niech się marsowy wzrok rozchmurzy.

Ja Mikołaju w ciebie wierzę,

chociaż już jestem taki duży.

a

Ferdynand Głodzik

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x