Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Prosto z miasta »
Floriana, Michała, Moniki , 4 maja 2024

Katedralne anioły i demony

2013-07-31, Prosto z miasta

Trwają badania mające na celu opracowanie strategii odrestaurowania gorzowskiej katedry.

medium_news_header_4470.jpg

Wnioski z nich wyciągnięte posłużą opracowaniu planu renowacji świątyni.  Na razie badania trwają wewnątrz świątyni, ale będą prowadzone również na zewnątrz. Już  wiadomo, że ten najważniejszy zabytek miasta skrywa wiele tajemnic. Jak wyjaśnia proboszcz Zbigniew Kobus badania takie są prowadzone po raz pierwszy od 1945 roku i w całości finansuje je parafia katedralna.

Informacje o świątyni głównie pochodzą z XIX wiecznej literatury niemieckiej. Z czasów kiedy przeprowadzony był remont pozostały tylko zdjęcia i niewiele tego co się uchowało do dzisiaj i jest obecnie widoczne. Badania mają za zadanie określić stratygrafię wszystkich warstw historycznych. Szczególnie tynków i ewentualnych zdobień malarskich.  Przyszła renowacja polegać będzie m. in. na wyeksponowaniu niewidocznych obecnie elementów wystroju wnętrza oraz odtworzeniu i konserwacji odkrytych reliktów.

 O przebiegu prac i odkryciach niezwykle ciekawie opowiada konserwator Małgorzata Zyzik: - Odkryliśmy kolejne warstwy zapraw. Oczywiście średniowieczna jest w stanie bardzo złym i  jest tylko śladowo odkryta. Była to bardzo cieniusieńka zaprawa pokrywająca płaszczyzny sklepień pomiędzy żebrami, a właściwie je wyrównująca.  Były na niej prawdopodobnie dekoracje czysto geometryczne polegające na podkreśleniu linii żebra.  Dekoracje te były w kolorach szarym, białym i czerwonym. Badania trwają i mam nadzieję, że coś się jeszcze znajdzie. Po średniowieczu kolejnym etapem zmian w kościele było dodanie dekoracji z okresu XVII  w trakcie nadbudowy wieży. Widoczne są one do dzisiaj. Następną warstwą są tynki prawdopodobnie XIX wieczne a być może późniejsze. Wiadomo to będzie po dokonaniu odpowiednich analiz.  Wydaje się, że są to pozostałości remontu wnętrza  prowadzonego  w latach 1822-25. Nawarstwia się to z warstwami remontów z końca XIX wieku i z lat trzydziestych XX w. Mam  nadzieję, że badania pigmentów, które pobrałam dokładnie określą czas powstania malowideł. Odkryliśmy na filarach od strony nawy głównej pierwotny zwornik  podtrzymujący wiązkę żeber wykonany z kamienia. Jest mocno uszkodzony ale wydaje się że można odczytać z niego kształt anioła ze skrzydłami. Poza tym na pierwszym zworniku w nawie bocznej odkryłam bardzo ciekawy kształt przedstawiający demona w formie kota.  Na zworniku widać pozostałości złoceń ale dopiero badania chemiczne  określą z jakiego okresu są te złocenia i czy są to złocenia  średniowieczne czy barokowe wykonane prawdziwym złotem czy późniejsze wykonane brązem lub mosiądzem rozklepanym w formie płatka.

Gorzowska katedra kryje jeszcze wiele tajemnic. Aż trudno uwierzyć, że problemem jest odtworzenie niektórych elementów pochodzących z przed ostatniego remontu dokonanego w latach osiemdziesiątych. Jak mówi konserwator zabytków Sylwia Groblica trudno ustalić z czego była wcześniej wykonana posadzka. Deptały ją tysiące gorzowian a nie zachowały się żadne zdjęcia ani w pełni wiarygodne wspomnienia. Proboszcz i konserwatorzy liczą na czytelników. Może ktoś ma stare fotografie ze ślubów lub komunii, na których widać katedralną posadzkę. Byłoby dobrze przypomnieć jej dawny wygląd.

Ryszard Romanowski

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x