2012-06-08, Trzy pytania do...
- Czym dzisiaj jest przede wszystkim NSZZ Solidarność ?
- Jest związkiem zawodowym, który dba o interesy ludzi pracy, ale także o tych najbiedniejszych, najbardziej potrzebujących, za którymi tak naprawdę nikt się ujmuje. I wbrew temu, co czasami nam się zarzuca, jesteśmy apolityczni i niezależni. Zachowujemy swą niezależność i bardzo dba o to nasz przewodniczący Piotr Duda, który rozmawia ze wszystkimi ugrupowaniami politycznymi, choć nie wszystkie słuchają tego, co mamy do powiedzenia. Podobnie ja postępuję w regionie.
- To jak siła jest NSZZ Solidarność w naszym regionie i na czym ona polega ?
- Siła Solidarności bierze się stąd, ze działamy bardziej profesjonalnie niż poprzednio. Jesteśmy lepiej przygotowani, nasi działacze mają większą wiedzę ogólną i szczegółową w zakresie swojej firmy. Zachowują się wiec racjonalnie, nie występują z żądaniami, które nie są możliwe do spełnienia lub mogłyby przyczynić się do upadku zakładu.
- W małych prywatnych zakładach, które jednak dominują na naszym terenie, pracownicy potrzebują związków zawodowych ?
- Nawet bardzo potrzebują, ale nie zawsze jest możliwe stworzenie tam struktur związkowych, gdyż do tego potrzeba przynajmniej dziesięciu osób, a często tyle nie pracuje w takim małym zakładzie. Związki, z jednej strony maja szereg uprawnień do występowania w określonych sprawach, z drugiej zaś dają ochronę swoim członkom. Pracodawcy nie zawsze liczą się z pracownikami, ze związkowcami muszą się liczyć.
J. Del.
Trzy pytania do Wiesława Ciepieli, rzecznika prasowego Urzędu Miasta