2012-07-18, Trzy pytania do...
- Jakie nieruchomości zamierza sprzedać miasto w tym roku?
- Na 2012 rok przygotowaliśmy do sprzedaży ponad 100 nieruchomości, o bardzo różnym przeznaczeniu. Najwięcej, bo ponad połowę naszej oferty stanowią tereny pod budownictwo mieszkaniowe jednorodzinne, w różnych częściach miasta. Najwięcej działek mamy w rejonie osiedla Piaski, ul. Żwirowej, ale również w Baczynie, przy wylocie na Szczecin i na Zawarciu, gdzie jest najtaniej. Największe znaczenie dla budżetu miasta, dla wykonania tegorocznego planu dochodów z tytułu sprzedaży nieruchomości, który wynosi 13,5 mln złotych, maja jednak tereny przeznaczone pod budownictwo wielorodzinne i wielkopowierzchniowe obiekty handlowe, czyli hipermarkety. Pod mieszkania przygotowane są tereny m.in. przy ul. Prądzyńskiego. Dla handlu wielkopowierzchniowe dwie lokalizacje są największe: 5 działek przy drodze na Gdańsk na ul. Walczaka oraz w rejonie ul. Myśliborskiej.
- Nie obawiacie się tego, że z powodu kryzysu trudno będzie ten plan wykonać?
- Obawy są, niezwykle ciężko będzie ten plan wykonać, ale robimy wszystko, by tak się stało. Na koniec czerwca sprzedaliśmy działki za 2 miliony 900 tysięcy, ale lipiec był łaskawy i mamy już 4 miliony 300 tysięcy. Nasza oferta jest tak różnorodna, że zawsze coś powinno się sprzedać.
- I nie ma także obaw, że nie będzie nic do sprzedania w latach następnych?
- Takich obaw nie ma. Miasto jest najbardziej majętnym właścicielem na terenie Gorzowa, gdyż 40% całej powierzchni należy do miasta Gorzowa. Zawsze będzie coś do sprzedania. A w zanadrzu mamy jeszcze tereny po poligonach, dla których został opracowany plan zagospodarowania przestrzennego i pozostaje kwestia uzbrojenia tych terenów, co będzie następowało sukcesywnie w najbliższych latach.
J. Del.
Trzy pytania do Sławomira Sajkowskiego, nauczyciela fotografii w Zespole Szkół Kreowania Wizerunku w Gorzowie