2012-08-24, Trzy pytania do...
- Właściciele komisów samochodowych narzekają na spadek sprzedaży aut używanych, niektórzy wręcz mówią o zastoju. Jak sprzedają się samochody nowe?
- W przypadku samochodów nowych jest jeszcze gorzej, bo i przecież kosztują znacznie więcej pieniędzy niż używane. Aczkolwiek ja akurat nie mam przesadnie wielkich powodów do narzekań, gdyż oferuję markę, która w Polsce trzeci rok z rzędu jest liderem sprzedaży. Szczególnie nowy model Skody, Citigo dobrze się sprzedaje, bo to samochód na topie - jest mały, ekonomiczny, ale z dużym i ciekawym wnętrzem.
- Z czego wynika ten ogólny spadek sprzedaży samochodów?
- Pośrednio to konsekwencja kryzysu na zachodzie, gdzie spada sprzedaż samochodów nowych. Przy czym tamte rynki nie odczuwają tego tak głęboko jak nasz. Tam kryzys oznacza jednak coś innego niż u nas. W 1998 roku w Polsce sprzedało się 600 tys. nowych aut, teraz sprzedaje się połowę tego. Nasz kryzys występuje bardziej w mediach niż w gospodarce, a to sprawia, że ludzie ostrożniej podchodzą do inwestowania w samochód, do zaciągania kredytu, bo zwyczajnie boją się tego co przyniesie jutro. Poza tym ciągle na masową skalę sprowadzane są zachodu samochody używane, bez żadnych praktycznie ograniczeń, bez względu na ich stan, nawet bez katalizatorów.
- Czy to może oznaczać, że samochody nowe będą jednak w Polsce tańsze?
- Nie sądzę, choć nie można tego do końca wykluczyć. Samochody w Polsce są już i tak tańsze niż na zachodzie, chociażby w Niemczech. Trudno więc oczekiwać, że będą jeszcze tanieć. Jakieś promocje zapewne będą, ale generalnie obniżek cen nie spodziewałbym się.
J.Del.
Trzy pytania do Sławomira Sajkowskiego, nauczyciela fotografii w Zespole Szkół Kreowania Wizerunku w Gorzowie