2012-09-20, Trzy pytania do...
- W jakim celu stowarzyszenie powołało specjalnego pełnomocnika ds. równego statusu Gorzowa w woj. lubuskim?
- Powołaliśmy pełnomocnika, gdyż doszliśmy do wniosku, że tak naprawdę nikt na bieżąco nie śledzi tego co się dzieje w tym województwie i nie wyłapuje tych różnych spraw związanych z traktowaniem naszego miasta przez władze centralne i wojewódzkie. Szczególnie przy podejmowaniu decyzji o inwestycjach, dofinansowaniu różnych przedsięwzięć czy finansowaniu instytucji. Wzięło się to stąd, że od czasu do czasu wybuchają jakieś awantury o to, że nie jesteśmy równo traktowani, że znowu Zielona Góra coś sobie zafundowała, zbudowała, zainwestowała lub zorganizowała za wspólne pieniądze, pomijając przy tym Gorzów. Proszę zobaczyć, gdzie w ostatnich latach organizowane są imprezy czy uroczystości o charakterze wojewódzkim? Na południu regionu! Rolą pełnomocnika będzie wiec monitorowanie tego wszystkiego i sporządzanie raportów. Chcemy to robić w sposób uporządkowany, systematyczny i bez emocji.
- Kim jest Kajetan Krasnopolski, który został tym pełnomocnikiem?
- To młody człowiek, który przyjechał tutaj kilka lat temu z Gdańska i ma świeże spojrzenie na nasze sprawy. Nie jest związany z żadną partią czy opcją polityczną. Jest przy tym zdystansowany, trochę jeszcze taki człowiekiem z zewnątrz, a takiego nam potrzeba, bo chcemy, żeby było to w miarę obiektywne spojrzenie.
- Jesteście przekonani, że to przyniesie jakieś konkretne efekty? Przecież o tych lubuskich dysproporcjach i nierównościach mówią od dawna politycy różnych opcji i jakoś niewiele z tego wynika.
- Myślę, że ten monitoring powinien jednak coś dać. Z jednej strony będziemy mieli uporządkowaną wiedzę, która pozwoli nam szybko reagować. Z drugiej strony ten pełnomocnik będzie miał za zadanie pilnowanie tego co robią, jak się zachowują przedstawiciele naszego miasta w różnych instytucjach, w różnych gremiach szczebla centralnego i wojewódzkiego. To zapewne podziała na nich mobilizująco, pobudzi do większej aktywności. W każdym razie, mamy taką nadzieję.
J. Del.
Trzy pytania do Sławomira Sajkowskiego, nauczyciela fotografii w Zespole Szkół Kreowania Wizerunku w Gorzowie