2012-10-01, Trzy pytania do...
- Czy to, że w przyszłorocznej edycji Grand Prix wystąpi czterech obecnych zawodników Stali tylko was cieszy, czy może jednak trochę martwi?
- Bardzo nas cieszy dyspozycja naszych zawodników w tym sezonie, bo to dobrze wróży przed meczami finałowymi z Tarnowem. Jednak wszystkim zawodnikom kończą się w tym roku kontrakty z klubem i to czy oni u nas pozostaną nie jest wcale pewne. Poza tym zmiany uchwalone przez wspólników ekstraligi żużlowej mówią, że obecny limit dotyczący występów zawodników z cyklu Grand Prix zostanie zniesiony. W tym świetle nie mamy żadnych obaw.
- Ale nad koncepcją kolejnych zmian w rozgrywkach ligowych pracuje specjalny zespół pod kierownictwem samego prezesa PZMot. Czego się spodziewacie po pracy tego zespołu?
- Nad przyjętymi już zmianami pracował zespół powołany przez wspólników spółki, w której większość udziałów ma PZMot i który głosował za tymi zmianami. Nie sądzę więc, żeby teraz pojawiła się jakaś propozycja zasadniczych poprawek, przygotowana przez ten zespół ekspercki pod kierownictwem Andrzeja Witkowskiego, mogą mieć one jedynie charakter kosmetyczny. Tym bardziej, że wszelkie zmiany w regulaminie finansowym należą do kompetencji wspólników ekstraligi. Owszem, mogą być zmiany w regulaminie rozgrywek, gdzie decydujący głos ma związek, a spółka może jedynie wnioskować.
- Są prowadzone jakieś dodatkowe przygotowania przed decydującymi spotkaniami w walce o drużynowe mistrzostwo kraju?
- Prowadzimy takie same przygotowania, jak przed dwumeczem z Falubazem. Drużyna w tym tygodniu trenuje na torze w Gorzowie, ale nie będzie żadnego dnia w komplecie, z uwagi na sobotni turniej Grand Prix w Toruniu. Wszyscy razem spotkają się dopiero w dniu meczu.
J. Del.
Trzy pytania do Sławomira Sajkowskiego, nauczyciela fotografii w Zespole Szkół Kreowania Wizerunku w Gorzowie