2012-11-14, Trzy pytania do...
- Jaka jest pani ocena projektu strategii rozwoju woj. lubuskiego do 2020 roku, w tym listy kluczowych inwestycji?
- Smutno mi, że ciągle mamy problemy z dogadaniem się w sprawie równoprawnego traktowania Gorzowa i północnej części województwa. Zwłaszcza w zakresie zachowania równowagi inwestycyjnej między południem a północą. Będziemy jednak upominać się przynajmniej o niektóre projekty, choć zarząd twardo upiera się przy takim kształcie, jaki zaproponował. Jeszcze jednak nie wszystko jest stracone.
- Jak zachowa się w tej sprawie klub radnych PiS, któremu pani przewodniczy?
- Jeszcze nie wiem, bo spotkanie klubowe dopiero przed nami. Podobnie jak posiedzenia komisji sejmiku. Będę jednak zabiegała o poszerzenie tej listy inwestycji, żeby była możliwa do zaakceptowania dla wszystkich stron. I myślę, że to się uda, bo już słyszałam, iż niektórzy radni PiS z południa także krytycznie odnoszą się do tego projektu strategii. Jest więc szansa na znalezienie rozwiązania, które będzie nas satysfakcjonowało.
- To jakie przedsięwzięcia z Gorzowa i północy powinny się jeszcze znaleźć na tej strategicznej liście kluczowych inwestycji?
- Chciałabym wpisać na listę kluczowych inwestycji jak najwięcej, ale mam świadomość ograniczeń finansowych. Tym bardziej, że tak naprawdę jeszcze nie wiemy ile tych pieniędzy unijnych będzie. Najbardziej powinno nam zależeć na rozwoju, modernizacji komunikacji tramwajowej. Równie ważne dla Gorzowa jest powstanie kompleksu sportowo-rekreacyjnego. Przy tym będziemy się upierać do końca. Jeśli spełnią się te nasze minimalne oczekiwania, wówczas będziemy skłonni poprzeć strategię i listę kluczowych inwestycji.
J. Del.
Trzy pytania do Szymona Czajora, bramkarza CFB Stilonu Gorzów