2012-12-06, Trzy pytania do...
- Jak jest sytuacja Słowianki na koniec 2013 roku?
- To był dla nas trudny rok. Nie tyle z powodu inwestycji, związanej z modernizacją sauny, bo była konieczna i przymierzaliśmy się już do niej od dwóch lat. To był przede wszystkim trudny rok w całej gospodarce i my to również odczuliśmy. Skoro wszyscy dookoła mówią o kryzysie, zaczynają oszczędzać, to musieliśmy to odczuć także na naszych obiektach. Co prawda ostatnie miesiące roku, tradycyjnie już są dla nas bardzo dobre, ale nie zmienią zasadniczo oceny całego roku. Mimo wszystko nie podnieśliśmy i nie zamierzamy w najbliższej przyszłości podnosić cen biletów wstępu na baseny, a zmieni się jedynie cennik za korzystanie z sauny, bo tam podniósł się jednak standard, a to niestety kosztuje.
- Co z budową hotelu, do czego od pewnego czasu się przymierzacie?
- Nie zaniechaliśmy realizacji tego pomysłu, przeciągają się tylko rozmowy z inwestorem, który postawił pewne warunki i musimy negocjować tak, aby były korzystne dla obu stron. Pamiętajmy, że mamy kryzys i żadna inwestycja nie jest łatwa do realizacji. Posuwamy się jednak do przodu.
- W Gorzowie hoteli i miejsc noclegowych nie brakuje. Kto miałby korzystać z waszej hotelowej oferty?
- Ma to być hotel sieciowy, za którym z reguły idą klienci tej sieci i na to właśnie liczymy. Nie jest już tajemnicą, że mamy podpisany list intencyjny z siecią Hiltona i wygląda to obiecująco. Z drugiej strony Słowianka jako obiekt sportowy, mający odpowiednia bazę, będzie przyciągała grupy sportowe, niekoniecznie związane z pływaniem. Przy czym, przy organizacji dużych imprez dalej będziemy współpracować z innymi hotelami, bo zawsze wtedy potrzeba kilkaset miejsc noclegowych, których na Słowiance przecież nie będzie.
J. Del.
Trzy pytania do Sławomira Sajkowskiego, nauczyciela fotografii w Zespole Szkół Kreowania Wizerunku w Gorzowie