2013-01-24, Trzy pytania do...
- Ma pan jakieś osobiste skojarzenia związane z WOŚP?
- Osobiście związany jestem z Fundacją WOŚP od 10 lat. Tam poznałem wspaniałą kobietę która jest teraz moją żoną. Fundacja WOŚP to miejsce dla ludzi z pasją. Tworzymy wspaniałą rodzinę ludzi których łączy wspólny cel – pomaganie. I to chyba najbardziej osobiste i najbardziej naturalne
- Co było najtrudniejsze w przygotowaniu tegorocznego finału?
- Tegoroczny finał w Gorzowie to wielkie wyzwanie organizacyjne i najtrudniejsze były dziesiątki spotkań, godziny ze słuchawką przy uchu i przekonywanie wszystkich wokół , że...warto. Żałuję, że kilku osób nie udało się przekonać do naszej wizji grania 13 stycznia 2013. Z drugiej strony dumny jestem z tego, że tylu wspaniałych ludzi włączyło się w organizację.
- Warto było?
- Przekornie powiem, że zapytajmy o to za kilka lat tych ludzi, którzy korzystają i skorzystają ze sprzętu, który zakupiła i kupi Fundacja WOŚP między innymi dzięki naszemu graniu.
J. Del.
Trzy pytania do Wiesława Ciepieli, rzecznika prasowego Urzędu Miasta