2013-03-25, Trzy pytania do...
- Jak pan przyjął nominacje Marcina Jabłońskiego na stanowisko wiceministra spraw wewnętrznych, odpowiedzialnego m.in. za policję?
- Uważam, że jest to świetna nominacja. To kompetentny i jak najbardziej przygotowany do tego urzędnik, z dużym doświadczeniem w administracji samorządowej i rządowej. Ma wszelkie dane ku temu, by dobrze spełniać się w roli, która została mu powierzona. Trzeba nam więcej takich nominacji dla ludzi, którzy mają odpowiednie przygotowanie, którzy znają administrację, którzy przez lata przygotowują się do tego. Wiąże duże nadzieje z jego pracą, jako wiceministra sprawa wewnętrznych, także jako lubuszanin, któremu jest miło, że inny lubuszanin otrzymał wysokie stanowisko w administracji państwowej.
- Kto powinien być następcą Marcina Jabłońskiego w fotelu wojewody lubuskiego?
- To już kompetencje premiera Donalda Tuska i tylko on może wskazać nowego wojewodę. Mam tylko nadzieję, że będzie to człowiek z naszego regionu - znający realia województwa lubuskiego, ludzi, środowiska.
- Jakie największe wyzwanie widzi pan przed nowym wojewodą?
- To powinna być kontynuacja tego, co tak dobrze robił wojewoda Marcin Jabłoński. Mam tu myśli głównie kwestie cyfryzacji i rozwoju infrastruktury teleinformatycznej. Liczę także, że będzie równie skutecznie w imieniu państwa nadzorował przekształcenia, które mają miejsce w gorzowskim szpitalu, bo to są w tej chwili sprawy najważniejsze nie tylko dla miasta, ale i całego regionu.
J. Del
Trzy pytania do Wiesława Ciepieli, rzecznika prasowego Urzędu Miasta