2013-04-17, Trzy pytania do...
- Do złożenia zeznań podatkowych za 2012 r, pozostało już niewiele czasu. Dużo osób nie złożyło jeszcze obowiązkowych PIT-ów?
- Ponad 20 tysięcy podatników nie złożyło jeszcze swoich zeznań. To mniej więcej tyle samo, co w tym samym czasie w latach ubiegłych. Czyli nie ma nic nadzwyczajnego w tej sytuacji. Lubimy odkładać sprawy na ostatnią chwilę.
- Dlaczego, pana zdaniem, tak się dzieje?
- Większość podatników, nawet około 80%, spieszy się z zeznaniami, ponieważ mają do zwrotu pieniądze, chociażby z tytułu odliczeń, bo mają np. dzieci. I oni są zainteresowani jak najszybszym złożeniem zeznań, gdyż wcześniej otrzymają zwrot pieniędzy. Pozostali nie spieszą się, bo nie maja żadnych odliczeń albo muszą dopłacić. Naturalne więc jest, że odwlekają ten moment.
- Jakie błędy najczęściej znajdujecie w zeznaniach podatkowych?
- Z roku na rok coraz mniej jest błędów rachunkowych, a to dlatego, że korzystamy z programów komputerowych, które ułatwiają to zadanie. Zdarzają się jednak sytuacje, że brakuje podpisu. Występują również nieprawidłowe odliczenia, co często dotyczy np. ulgi rehabilitacyjnej. Nie wszyscy podatnicy, którzy mają uprawnienia do tej ulgi prawidłowo ją rozliczają. Chodzi tu głównie o korzystanie z samochodu w celu odbycia zabiegów rehabilitacyjnych. Ustawodawca bowiem wymaga, żeby podatnik posiadał skierowanie na te zabiegi i potwierdzenie udziału w tych zabiegach. Potrzebne jest więc udokumentowanie korzystania z tych uprawnień.
J. Del
Trzy pytania do Wiesława Ciepieli, rzecznika prasowego Urzędu Miasta