2013-05-02, Trzy pytania do...
- Nowym wojewodą lubuskim został Jerzy Ostrouch. Jest pan zadowolony z tej nominacji premiera Donalda Tuska?
- Bardzo cieszę się przede wszystkim z deklaracji pana wojewody Ostroucha, że będzie kontynuatorem tej bardzo dobrze ocenianej polityki realizowanej przez jego poprzednika, Marcina Jabłońskiego. Głównie chodzi mi o aktywną współpracę z samorządem województwa, nawet w trudnych sprawach i nieunikanie przy tym konfrontacji, kiedy są wątpliwości prawne lub jest potrzeba koordynacji spraw przez służby rządowe podległe wojewodzie.
- A zamiana Jarosława Gowina na Marka Biernackiego w fotelu ministra sprawiedliwości była równie dobrym posunięciem?
- Ta decyzja była dobra, bo zadaje kłam twierdzeniom, które mówią o tym, że w ten sposób prawe skrzydło PO zostało w jakiś sposób skaleczone. A to dlatego, że minister Biernacki jest przedstawicielem tej konserwatywnej części platformy. Przy czym daje także większe gwarancje prowadzenia propaństwowego i skutecznego działania, co potwierdził wcześniej będąc ministrem administracji i spraw wewnętrznych. Działania bez próby eksponowania własnych poglądów politycznych. Rolą ministra jest bowiem bycie częścią zespołu, którego liderem jest premier.
- Co jeszcze musi się zmienić, żeby notowania PO przestały spadać?
- Wiele spraw musi się zmienić. Na poziomie krajowym na sondaże ma wpływ recesja gospodarcza i niezadowolenie dużej części społeczeństwa ze swoje sytuacji. I musimy wyjść naprzeciw tym oczekiwaniom, choć recesja wystpuje również w wielu innyckrajach i to znaczni mocniej niż u nas. W regionie zaś potrzebna jest większa spójność, lepsza komunikacja między marszałkiem a wojewodą. Powinno być wzajemne wspomaganie a nie rywalizacja i podziały, które nie mają na względzie interesu społecznego.
J. Del
Trzy pytania do Wiesława Ciepieli, rzecznika prasowego Urzędu Miasta