2013-07-11, Trzy pytania do...
- Pana zdaniem gorzowski szpital jest dobrze przygotowany do przekształcenia w spółkę prawa handlowego, co ma nastąpić już niebawem?
- Nadal uważam, że przekształcenie tego szpitala jest błędem, bo zagraża bezpieczeństwu zdrowotnemu mieszkańców. Nie widzę możliwości, żeby spółka prawa handlowego, nastawiona na zysk, dobrze wywiązywała się z obowiązku zapewnienia usług medycznych. Mam również zastrzeżenia i wątpliwości związane z realizacją harmonogramu tego przekształcenia. Nie do końca bowiem został zrealizowany. Nie zostały zakończone postępowania ugodowe z wierzycielami, którzy nie bardzo chcą się zgodzić na proponowane warunki. Jest to m.in. konsekwencja tego, że spora część długów została skupiona przez firmy, które specjalizują w skupowaniu długów i żyją z tego.
- Co w tej sytuacji powinien zrobić zarząd województwa, sejmik?
- Przede wszystkim zarząd województwa i dyrekcja szpitala powinni doprowadzić do końca postepowania ugodowe z wierzycielami. To jest podstawowa sprawa dla kontynuowania procesu przekształcenia. Bez tego trudno mówić o przekształceniu, bo jeżeli do niego dojdzie, to bez tych ugód, będzie nam groziła egzekucja komornicza z majątku szpitalnej spółki, co jest bardzo groźne.
- To co będzie dalej z tym szpitalem?
- Nie wiem. Tego chyba nikt nie wie. Komercjalizacja tego szpitala jest tak ryzykownym przedsięwzięciem, ze ja nigdy nie zdecydowałbym się na to, gdybym był członkiem zarządu województwa.
J. Del
Trzy pytania do Wiesława Ciepieli, rzecznika prasowego Urzędu Miasta