2013-09-08, Trzy pytania do...
Trzy pytania do wiceprezydent Ewy Piekarz
- W śródmieściu handel i usługi mają szanse się odrodzić w szerokim zakresie, czy raczej musimy się pogodzić z tym, że to miejsce banków, firm kredytowych i towarzystw ubezpieczeniowych?
- Trudno mi odpowiedzieć na tak postawione pytanie, ponieważ większość lokali w centrum nie jest własnością miasta. Nie mamy więc wpływu na to, co się tam dzieje, o ile mieści się to w szeroko określonych ramach zapisanych dla tego miejsca funkcji, które mogą być biurowe, handlowe czy usługowe. Przykładem tego niech będzie lokal po dawnym empiku, który należy do prywatnej spółki i naprawdę nie mamy wpływu na to, jak zostanie zagospodarowany i co tam będzie. Nawet w przypadku lokali, które należą do miasta i które wystawiamy w przetargach na najem, nie możemy określać co tam będzie się działo. Oczywiście prowadzona tam działalność musi wpisywać się w przypisane do tego terenu funkcje, ale nic więcej.
- Wielu radnych mówi, że potrzebne są tu rozwiązania systemowe, że nie chodzi tylko o preferencje dla jakiejś branży, jednej czy drugiej księgarni, które powinny pozostać w centrum. Są możliwe jakieś systemowe rozwiązania?
- Na pewno warto się nad tym zastanowić i spróbować wspólnie określić te działania, które moglibyśmy zaproponować. Należy jednak przy tym pamiętać, że zgodnie z ustawą o gospodarce nieruchomościami nie ma możliwości obniżania czynszu dla lokali, które mają ustaloną wysokość stawki czynszu w drodze przetargu. Możemy myśleć o różnych działaniach, ale w tym przypadku obniżenie czynszu byłoby niezgodne z prawem.
- Z jednej strony wypada się cieszyć, że estakada kolejowa doczeka się wreszcie remontu, ale ucierpieć może na tym bulwar, bo nawet na rok mogą być wyłączone z użytkowania nisze, w których prowadzona jest działalność gastronomiczna. Czy władze miasta mają w zanadrzu jakieś awaryjne rozwiązania?
J.D. - Miasto zarządza bulwarem i ma wpływ na to, co się na nim dzieje. Natomiast lokalami usytuowanymi w niszach już nie. Te lokale należą do PKP i nie mamy wpływu na ich funkcjonowanie. Oczywiście zależy nam na tym, żeby bulwar tętnił życiem. Z tego co wiem, PKP także zdaje sobie sprawę z takiej potrzeby i tak zamierza zaplanować remont estakady, żeby był on jak najmniej dolegliwy dla prowadzących działalność gospodarczą pod niszami. W grę więc wchodzi remont realizowany etapami, by nie wyłączać z użytkowania całości na dłużej.
J.D.
Trzy pytania do Wiesława Ciepieli, rzecznika prasowego Urzędu Miasta