2013-10-15, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Piotra Zwierzchlewskiego, prezesa Stowarzyszenia Edukacyjnego „Razem”
- Czym zajmuje się stowarzyszenie, któremu pan szefuje?
- Moi rodzice byli nauczycielami. Moja praca zawodowa nie ma nic wspólnego z oświatą, jednak rodzinne tradycje i odziedziczone geny dały w końcu znać o sobie. Od kilku lat przewodzę grupie osób, które powołały stowarzyszenie prowadzące w Zieleńcu przedszkole. Ponieważ w naszej dzielnicy brakowało tego rodzaju placówki postanowiliśmy wziąć sprawy w swoje ręce i stworzyć przedszkole dla naszych dzieci. Początkowo działaliśmy w ramach stowarzyszenia prowadzonego przez pana Augustyna Wiernickiego, który wiele nam pomógł, za co mu w tym miejscu serdecznie dziękuję. Potem się usamodzielniliśmy i prowadzimy jedno z kilku niepublicznych przedszkoli w naszym mieście.
- Jak sobie radzicie w tych niełatwych czasach, zwłaszcza z organizacją zajęć dodatkowych dla dzieci?
- Zaczynaliśmy od jednej grupy dzieci, dziś mamy ich cztery. W tym roku otworzyliśmy tak zwaną „zerówkę”. zatrudniamy 11 osób personelu pedagogicznego na pełnych etatach. Czesne w naszym przedszkolu należy do najniższych w Gorzowie, jeśli chodzi o placówki niepubliczne. W ramach opłaty wnoszonej prze rodziców zapewniamy opiekę nad dziećmi przez dziesięć godzin, cztery posiłki - śniadanie, zupę, potem drugie danie obiadowe i na końcu podwieczorek. Ponadto, realizację podstawy programowej uzupełnionej o zajęcia z języka angielskiego prowadzone codziennie nowatorską metodą „Kraina Baśni”, muzyki połączonej z rytmiką realizowane przez panią Jolantę Kępkę, naukę gry w szachy oraz plastyki. Prace plastyczne naszych podopiecznych brały udział w konkursach ogólnopolskich i międzynarodowych zdobywając nagrody i wyróżnienia. Ostatnio wysłaliśmy prace na konkurs w Tokio. Wysoki poziom zajęć plastycznych w naszym przedszkolu zapewnia nam pracujący u nas pan Lech Jakubowski, znany w Gorzowie animator plastyki.
- Jakie macie plany na przyszłość?
- Ciągle się rozwijamy i inwestujemy. Staramy się poprawiać stan naszej bazy lokalowej. Ostatnio przeprowadziliśmy gruntowny remont całego budynku, wkrótce będziemy budować praktycznie nowe wejście ze schodami. W tych działaniach sporej pomocy udziela nam miasto. Niedawno zakupiliśmy tablicę interaktywną, to taki specjalny prezent na Dzień Nauczyciela. Naszym celem jest utworzenie w ramach naszej placówki szkoły podstawowej kształcącej na poziomie klas I-III. W ten sposób nasze dzieci zdobywałyby wiedzę w pobliżu rodzinnych domów do dziesiątego roku życia. Dopiero w tym wieku ruszałyby w szeroki świat. Mamy także inne pomysły, o których na razie nie chcę mówić, bo jeszcze o tym dyskutujemy. Chcemy przyciągać dzieci poziomem naszej oferty oraz wysokim standardem bazy.
J.K.
Trzy pytania do Wiesława Ciepieli, rzecznika prasowego Urzędu Miasta