2013-10-22, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Jacka Błońskiego, kierowcy Miejskiego Zakładu Komunikacji w Gorzowie
- Dlaczego został pan kierowcą i to na dodatek autobusu MZK?
- Pewnie, jak zwykle w takich przypadkach, przez nieuwagę, ale prawda jest taka, że zawsze lubiłem jeździć, nawet nieźle mi się to udawało…i tak zostało.
- Jazda autobusem z pasażerami po mieście musi być szalenie stresująca, bo to i na okrągło trzeba mieć oczy dookoła głowy a i pasażerowie bywają różni?
-Rozumiem, że chodzi o specyfikę pracy kierowcy. Jazda po mieście wymaga dużej koncentracji dodatkowo należy mieć baczenie na to, co dzieje się w wozie. No i wypada być delikatnym w jeździe. Praca kierowcy autobusu bardzo absorbuje umysł, bo trzeba mieć nie tylko oczy dookoła autobusu, ale i w i nim. Czasem trzeba nawet myśleć za innych użytkowników drogi.
- W Ogólnopolskim Konkursie Kierowców Komunikacji Miejskiej zajął pan trzecie miejsce. To jakim trzeba być kierowcą, żeby zostać uznany za jednego z najlepszych w kraju?
- Najważniejsze to wierzyć w siebie i być pewnym posiadanych umiejętności. A tak całkiem poważnie to nie należy bać się wzięcia udziału w eliminacjach i dopomóc sobie w ten sposób. Umiejętności jakie musi posiadać taki kierowca to nic niezwykłego, ponad to, co robimy na co dzień.
J.D.
Trzy pytania do Roberta Surowca, przewodniczącego Rady Miasta Gorzowa