więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Hugona, Piotra, Roberty , 29 kwietnia 2025

Interes miasta jest nadrzędny, ale…

2013-11-04, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Roberta Surowca, przewodniczącego klubu radnych PO

medium_news_header_5451.jpg

-  Większość radnych nie tylko była przeciwko  uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obszaru położonego przy ul. Strzeleckiej, ale także głosowała przeciwko stwierdzenia zgodności projektu tego planu z ustaleniami studium uwarunkowań i kierunków  zagospodarowania przestrzennego, które rada miasta kiedyś przyjęła. Dlaczego?

- To były dwie związane z sobą uchwały  i tak naprawdę intencją radnych, którzy głosowali przeciwko tym uchwałom, było to, żeby nie uchwalić tego planu w proponowanym kształcie. To jest bardzo ważny plan, bo dotyczy newralgicznego miejsca w naszym mieście i dlatego chcieliśmy, aby spełniał pewne oczekiwania. To była bardzo trudna decyzja, jedna z najtrudniejszych w tym roku, ale nie tylko ja uważam, że ta część miasta powinna wyglądać inaczej niż nam to zaproponowano.

- Jakich zmian oczekujecie, skoro ten plan ma wyglądać inaczej?

- Po pierwsze chciałbym, abyśmy wrócili do tych koncepcji urbanistycznych, które znalazły się w rozwiązaniach proponowanych w ramach konkursu przeprowadzonego kilka lat temu. Intencja była więc taka, że korzystamy z tych konkursowych opracowań, a tu nie ma po nich śladu, nie zostały w żadnej mierze uwzględnione. Inna sprawa, że odgradzanie się od Parku Róż, powstanie tego wielopoziomowego parkingu, nie jest dobrym pomysłem. Park to naturalne płuca miasta, niech więc pozostaną odsłonięte.

Po drugie, gdybyśmy uchwalili plan w proponowanym kształcie, to niepogodzeni z tym faktem właściciele prywatnych działek na długie lata mogliby na długie lata zablokować jego realizację. Mielibyśmy plan, ale tylko na papierze.

- Opracowanie i uchwalanie tego odrzuconego planu zajęło pięć lat. Co dalej?

- Życzyłbym sobie, żeby prezydent i jego urzędnicy usiedli wraz właścicielami prywatnych działek i doszli do jakiegoś porozumienia. W takim zakresie, że uwzględniony będzie interes miasta, który jest nadrzędny, ale także interes prywatnych inwestorów, który jest ważny. Mówimy o tym od lat, ale tego porozumienia ciągle nie ma.

J.D.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x