2013-11-13, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Zenona K., bezdomnego mieszkańca śmietnika
- Możemy porozmawiać?
- Jak będzie na piwo, to możemy. Mnie tam więcej nie trzeba.
- Dlaczego chce pan na piwo, a nie chce pan chleba?
- Bo chleb, czy coś do chleba zawsze znajdę w śmietniku. Tylko do picia nic nie ma. Nie wie pan, co ludzie wyrzucają do śmieci. Rodzinę można nakarmić, z kolegami podzielić. Ale pić się chce. Bo to dzień szybciej zleci, życie weselsze, no i ogólnie jest lepiej.
- Dlaczego nie pójdzie pan do schroniska Brata Alberta albo innego przytuliska, gdzie dadzą jeść, ubiorą i zapewnią spanie w cieple?
- A bo mi tu źle? Nikt bardzo mnie nie goni, mam gdzie się spać i jestem wolnym człowiekiem. A tam regulaminy, trza być trzeźwym, a ja na trzeźwo nie mogę. To życie nie dla mnie, próbowałem. Tak mi jest dobrze. Coś sobie nazbieram, coś tam zarobię. Będzie gorzej jak przyjdą mrozy, ale jakoś to będzie, pójdę gdzie indziej. To moja kolejna zima, jak tak sobie żyję. Da pan na to piwo?
J.D.
Od redakcji: Inicjały fikcyjne, ale rozmowa jak najbardziej prawdziwa.
Trzy pytania do Wiesława Ciepieli, rzecznika prasowego Urzędu Miasta