2013-12-14, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Mariana Łazarskiego, prezesa Gorzowskiego Towarzystwa Fotograficznego
- Kolejny raz w Małej Galerii GTF można oglądać zdjęcia gorzowskich nastolatków. Który to już przegląd?
- To już 12 edycja i muszę przyznać, że mnie samego ta liczba zaskakuje. Ta wystawa to pokaz prac, jakie wykonują uczestnicy zajęć fotograficznych prowadzonych w Młodzieżowym Domu Kultury. GTF udostępnia tylko pomieszczenia na doroczną prezentację. I muszę przyznać, że w tym roku zdecydowaliśmy się na pokazanie prac w większym formacie, niż dotychczas, ale w efekcie nie dało rady powiesić wszystkich prac.
- Czy młodzi lubią robić zdjęcia?
- Nawet tak, ale cały czas trzeba im przypominać, że za chwilę wystawa, że mają przynieść gotowe fotografie. No i młodzi utrwalają wszystko. Interesuje ich zarówno fotografia – można użyć sformułowania – artystyczna, ale i zwykłe życie też.
- Obecnie przy tak łatwym dostępie do narzędzi, bo zdjęcia można robić komórką, każdy może być fotografem. Czy rzeczywiście trzeba się uczyć tej sztuki na osobnych zajęciach?
- Fakt, fotografować może każdy, tylko co z tego, kiedy potem nie ma zdjęć. Owszem powstają jakieś migaweczki, jakieś wyrwane z kontekstu fragmenty, które o niczym nie mówią, ani też nie są wynikiem jakiejś refleksji. My tych młodych uczymy, że fotografia jest językiem, podobnie jak słowo pisane i przy użyciu tego właśnie języka trzeba opisywać świat, który nas otacza. To jak z powiedzeniem – umiesz pisać, bądź poetą, masz aparat, zostań fotografem. Bo sam aparat, choćby nawet najdroższy, sprawy nie załatwi. Bo liczy się człowiek i jego refleksja o świecie. Aparat to tylko narzędzie. I ja mam nadzieję, że na tych fotografiach, jakie pokazujemy w galerii, właśnie to widać.
Renata Ochwat
Mała Galeria, ul. Chrobrego, wystawa fotografii najmłodszych gorzowskich fotografów czynna przez miesiąc, wstęp wolny.
Trzy pytania do Wiesława Ciepieli, rzecznika prasowego Urzędu Miasta