2013-12-19, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Augustyna Wiernickiego, prezesa Stowarzyszenia Pomocy Bliźniemu im. Brata Krystyna
- Jakie to będą święta dla waszych podopiecznych w centrum charytatywnym?
- Kolejka za żywnością stale się wydłuża, co wskazuje na to, że ubogich wciąż nam przybywa. Można więc podejrzewać, że dla znacznej części mieszkańców Gorzowa święta będą skromniejsze. Zgromadziliśmy blisko 200 ton żywności, ale mocno obawiam się, iż wszystkiego dla wszystkich nie wystarczy. Obdarujemy jednak ich na tyle, na ile nam wystarczy, by mogli te święta spędzić godnie. Potrzeby są jednak ogromne.
- Spodziewacie się dużo gości w waszej noclegowni i ogrzewalni na święta?
- Jeszcze mrozów nie ma, a u nas już niemal pełno. W tej chwili w ogrzewalni stale przybywa około 20 osób i drugie tyle jest w noclegowni. Przy czym 15 osób przewieźliśmy już do naszego ośrodka nad jeziorem Długie. W sumie jest więc prawie 50 osób, a zima przecież na dobrą sprawę jeszcze się nie rozpoczęła. Co ciekawe, obserwujemy nowe zjawisko – bezdomność kobiet, czego wcześniej nie zauważaliśmy. Może dlatego, że nikt się nimi nie zajmował. Obecnie przebywa u nas kilkanaście kobiet, ale musimy się liczyć z tym, że będzie ich znacznie więcej.
Dla naszych podopiecznych także zorganizujemy normalną wigilię 24 grudnia, a później święta. Właściwie to oni sami sobie wszystko przygotują, my im tylko pomożemy. Przecież są wśród nich ludzie różnych zawodów, z różnymi umiejętnościami, którzy kiedy pracowali, mieli swoje domy, rodziny i prowadzili normalne życie. Tylko w tamtym życiu coś im nie wyszło i trafili do nas.
- Mówi pan o ogromnych potrzebach, to jakiego wsparcia oczekujecie więc od mieszkańców miasta, firm i innych potencjalnych dobrodziejów?
- Najbardziej potrzeba nam żywności oraz odzieży. Potrzebujemy artykułów żywnościowych w każdej postaci, trwałych i mniej trwałych, wszelkich. Natomiast z odzieży także jest potrzebne niemal wszystko – ubrania, kurtki, buty, swetry, czapki, a nawet bielizna. Ponadto przydałyby się koce, kołdry i pościel. Zresztą, wiadomo co w takich placówkach, jak nasza ogrzewalnia i noclegowania jest niezbędne do normalnego funkcjonowania.
J.D.
Trzy pytania do Wiesława Ciepieli, rzecznika prasowego Urzędu Miasta