Taryfy ulgowej nie stosujemy

2014-02-24, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Włodzimierza Roja, dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji

- Na początku stycznia część ulic na Nowym Mieście stała się strefą płatnego parkowania. Widać jednak, że parkingi świecą pustkami. Nie obawia się pan, że trzeba będzie dopłacać do tego interesu?

- Nie. Oczywiście o zarabianiu pieniędzy będziemy mogli pomyśleć za jakiś czas, gdyż w pierwszej kolejności muszą zwrócić się nakłady. Mowa tu o zakupie parkomatów. Co do tych pustek, to z tygodnia na tydzień notujemy większe wpływy, co oznacza, że liczba pojazdów przybywa. Proszę pamiętać, że zawsze, kiedy pojawiają się nowe płatne miejsca, w pierwszym okresie kierowcy szukają alternatywnych rozwiązać. Z czasem przychodzi chłodna analiza. Dochodzą oni do wniosku, że jednak lepiej zapłacić parę groszy, pójść szybko załatwić sprawę niż jechać gdzieś daleko i tracić czas. Pamiętam, że podobną sytuację mieliśmy, kiedy ulice Pocztową, Łokietka i Dworcową zrobiliśmy ulicami dwustronnego parkowania. Tam też początkowo parkingi świeciły pustkami. Dzisiaj trudno jest znaleźć wolne miejsce. Swoją drogą w Gorzowie mamy niewiele płatnych miejsc. Jest ich 900, a przykładowo w Zielonej Górze ponad 1500.

- Jak duża jest grupa kierowców unikających płacenia za postój?

- Nie jesteśmy w stanie dokładnie ustalić tej liczby, możemy mówić o tych, którym wystawiamy wezwania. W ostatnim czasie liczba ta wyraźnie wzrosła, ponieważ wzmocniliśmy kontrole. Do tej pory kierowcy mieli przeświadczenie, że nasi pracownicy rzadko sprawdzają auta, dlatego postawienie pojazdu bez wykupienia biletu nie jest ryzykowne. Mylą się, gdyż kontrolerzy bardzo sumiennie wykonują swoje obowiązki. Do tego mają jasno wytyczone zadania i muszą się z nich wywiązać, gdyż sami są... kontrolowani. Dlatego namawiam kierowców, żeby nie szukali oszczędności 2-3 złotych, bo jest duże prawdopodobieństwo, że dostaną wezwanie do uiszczenia opłaty dodatkowej. Minęły już czasy, kiedy kontrolerzy pojawiali się na danym parkingu raz dziennie albo wcale. Teraz każdy z nich kilka razy dziennie bywa w tym samym miejscu. Wśród nie płacących zdarzają się kierowcy spoza Gorzowa, ale dla nich taryfy ulgowej również nie stosujemy. Zachęcam ponadto do przestrzegania limitu czasu, na który wykupiony jest bilet. W przypadku jego przekroczenia i pojawienia się wezwania należy natychmiast jechać do siedziby naszej strefy przy ul. Dworcowej celem dokonania dopłaty. W tym przypadku kary nie ma, ale pamiętajmy, że im później to uczynimy tym więcej zapłacimy. Czas liczy się od chwili zakończenia ważności biletu do momentu uiszczenia dopłaty.

- Na co są przeznaczane dochody uzyskane z płatnych parkingów?

- Na organizację różnych imprez dla mieszkańców. OSiR dostaje określoną dotację z miejskiej kasy oraz narzędzia do wypracowania dodatkowego zysku. Jednym z nich są parkingi. Zbudowany tak budżet jest wydatkowany na liczne wydarzenia. Przecież koszty organizacji miejskiej wigilii czy sylwestra muszą zostać z czegoś pokryte. Organizujemy mnóstwo imprez kulturalnych, sportowych i rekreacyjnych dla dzieci oraz młodzieży. Ostatnio przygotowaliśmy ferie zimowe. Dlatego pieniądze z parkowania aut wracają do mieszkańców inną drogą.