Turyści stawiają na aktywny wypoczynek

2014-03-22, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Michała Bezulskiego, właściciela Centrum Turystycznego ,,Cadet’’

- W branży turystycznej rozpoczął się spory ruch związany z zamawianiem wczasów w różnych rejonach Europy i nie tylko. Czy bieżące wydarzenia na Krymie oraz wciąż niespokojna sytuacja w części krajów północnej Afryki mają istotny wpływ na zmianę kierunku wyboru ofert przez turystów?

- Na pewno nikt nie pcha się tam, gdzie jest niespokojnie. Zwłaszcza, że w naszym otoczeniu jest naprawdę szeroki wybór, oferty są często bardzo atrakcyjne. W ostatnim czasie zyskują kraje byłej Jugosławii położone nad Morzem Adriatyckim. Szczególnie Chorwacja, Słowenia i Czarnogóra. Podobnie rzec dotyczy krajów europejskich położonych w basenie Morza Śródziemnego. Pomimo niepewnej sytuacji na Krymie również kierunek Morza Czarnego jest i będzie atrakcyjny, przy czym dotyczy to Bułgarii, Rumunii i Turcji. Musimy pamiętać, że turyści decydując się na wybór oferty w pierwszej kolejności zwracają uwagę na gwarancję ładnej pogody oraz stabilność europejskiej waluty. Euro w tej chwili jest na korzystnym poziomie, a więc od razu otwiera się szeroka paleta wyboru. Różnice w cenach pomiędzy wspomnianymi regionami nie są barierą, stąd klienci skupiają się na wyborze miejsca ciekawego, bezpiecznego i atrakcyjnego pod względem proponowanej oferty.

- Co należy rozumieć pod pojęciem ,,proponowana oferta’’?

- Nasi turyści powoli zmieniają podejście do wypoczynku. Jeszcze niedawno największym zainteresowaniem cieszyły się wyjazdy na północ Afryki. Są tam naprawdę fajne miejsca do całodziennego wylegiwania się na plaży, pokąpania w basenie i dobrze zaopatrzone bufety. Ale ile razy można jeździć do Egiptu czy Tunezji? Dlatego zaczęli stawiać na aktywny wypoczynek. Szukają bogatszych propozycji, gdzie już w standardzie mają całą gamę sportów wodnych. Ważny jest też dostęp do wycieczek fakultatywnych, ponieważ turyści coraz częściej chcą zwiedzać. W krajach przewidywalnych jest to wszystko proste do zorganizowania, tam gdzie mamy polityczne przesilenie, bywa że czasami strach jest ruszyć się z kurortów.

- Może powinniśmy zacząć bardziej stawiać na rodzimą turystykę?

- Jest takie powiedzenie, że ,,Polska to piękny kraj, ale nadal nie do końca odkryty’’. Latem chętnie jeździmy nad morze, ale i w góry. Na pewno problemem tu może być brak gwarancji pogodowych, bo w takim klimacie żyjemy. Dlatego wszystkich namawiam na wybór trzeciej drogi, a są nimi jeziora. Warunkiem musi być jednak bardzo profesjonalnie przygotowana propozycja spędzania czasu. I pod tym względem dużo się ostatnio zmienia. Ośrodki wypoczynkowe nad jeziorami zaczynają mocno inwestować. Dlaczego? Bo nad jeziorami są największe możliwości przygotowania atrakcyjnych wczasów. Można tam bezpiecznie uprawiać mnóstwo rodzajów sportów wodnych. Poczynając od kajaków, żaglówek, windsurfingu, kitesurfingu, kończąc na narciarstwie wodnym czy skuterach. Ale to nie wszystko. W rozwijających się ośrodkach coraz mocniej stawia się na dodatkowe zajęcia, np. wędrówki piesze i rowerowe, paintball, zajęcia integracyjne, testy sprawności, obozy survivalowe, warsztaty artystyczne, jazdę na quadach, wspinanie się po ściankach. Mógłbym tak wymieniać długo. I co ważne, ceny za wypoczynek w kraju zaczynają być racjonalne.