więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Longiny, Toli, Zygmunta , 2 maja 2025

Może się okazać, że zarzuty w ogóle są bezzasadne

2014-04-09, Trzy pytania do...

Trzy pytania do mecenasa Jerzego Wierchowicza

medium_news_header_7071.jpg

- Odesłanie sprawy gorzowskiej afery budowlanej z powrotem do prokuratury jest z pewnością sukcesem obrońców i samych zainteresowanych. Co przede wszystkim o tym przesądziło?

- Wyraźnie mówi o tym uzasadnienie wyroku sądu apelacyjnego i mówił o tym także teraz sędzia Rafał Kraciuk. To przede wszystkim zbyt pobieżne potraktowanie całego materiału dowodowego; niekompetentna, niefachowa opinia biegłej Teresy Paczkowskiej, przyjęta za w pełni wiarygodną przez sąd I instancji, mimo iż z dokumentów i wyjaśnień świadków oraz oskarżonych wynikało, że ta niekompetencja i niefachowość jest oczywista. I dalej: sposób sporządzenia opinii był skandaliczny, m.in. dlatego, że biegła dopuściła do sporządzenia merytorycznej części opinii osoby, które nie były powołane w charakterze biegłego. No i jeszcze szereg innych rzeczy.

- Jak długo może potrwać kolejne śledztwo, a później bieg sądowej sprawy?

- To już nie tyle śledztwo, co raczej uzupełnienie tego śledztwa, bo ta sprawa toczy się dalej. Uzupełnienie w kierunku wskazanym przez sędziego Kraciuka może jednak potrwać długo. M.in. dlatego, że trzeba poszukać nowych dokumentów, które mogą znajdować po części w urzędach warszawskich. Po drugie opracowanie nowej opinii też będzie wymagało sporo czasu. Przypominam, że sporządzenie poprzedniej zajęło bodajże półtora roku. Przygotowanie nowej wcale nie musi potrwać krócej. Tym bardziej, że nowy biegły mając takie ostrzeżenie w postaci wyroku sądu apelacyjnego będzie starał się przyłożyć, by tej opinii nie można było w zasadniczy sposób kwestionować.

- Co pana zdaniem ostanie się z pierwotnego aktu oskarżenia i kiedy to się skończy?

- Myślę, że w tym roku ta sprawa raczej nie wróci wokandę. W moim głębokim przekonaniu do sprawy wrócimy za rok, może za półtora roku. I może być tak, że niecała sprawa powróci na wokandę, gdyż część tych zarzutów, także w odniesieniu do prezydenta Gorzowa, opierała się niemal wyłącznie albo przed wszystkim na opinii biegłej, która była wcześniej sporządzona. Być może z nowej opinii się okaże, że zarzuty w ogóle są bezzasadne i wtedy prokuratura musiałaby umorzyć to postępowanie.

J.D.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x