2014-05-12, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Ryszarda Andrzejewskiego z Gorzowskiego Stowarzyszenia Wodniaków ,,Kuna’’
- Podobno Kuna to najstarszy, pływający lodołamacz w Europie?
- Kuna to nie tylko najstarszy pływający lodołamacz w Europie, ale również na świecie. Aż dziwne, że po odbudowie tak dobrze pływa. Trochę gorzej manewruje, ale to wina śruby. Jak znajdą się pieniądze na nową będzie idealnie. Kuna to wyjątkowy statek w skali światowej i doskonała wizytówka miasta. Już przyjeżdżały wycieczki z Danii i Niemiec, aby ją oglądać.
- Widać, że trwają prace przy Kormoranie. Kiedy zobaczymy go na wodzie?
- Kormoran zmienił się bardzo od czasów, w których służył za pomnik przy moście kolejowym. Gdybyśmy mieli brakujące 25 tys. wypłynąłby bardzo szybko. Już jest prawie gotowy kadłub i mamy kompletny silnik z rewersem. Niestety brakuje pieniędzy. Kormoran jest zaledwie około 10 lat młodszy od 130 letniej Kuny. Gdyby pływał Gorzów stał by się najważniejszym chyba miastem w Europie, bo nie słyszałem aby gdzieś były aż dwa tak wiekowe statki.
- Mamy nową, piękną marinę. Może dzięki niej zrobi się ruch na Warcie?
- Marina jest piękna, lecz ma jedną zasadniczą słabość. Nie wpłynie do niej żaden statek wycieczkowy. Idealnym do tego miejscem jest port, do którego wpłyną nawet największe jednostki rzeczne. Trzeba tylko środków na realizację gotowych już planów. Jest to piękne miejsce. W zabytkowym budynku można zrobić kawiarnie, restaurację i muzeum. Inwestycja szybko powinna się zwrócić. Tym bardziej, że akurat o tej porze roku, ze względu na wysoki poziom wody, pływają do Poznania statki wycieczkowe z Niemiec. Jeden z nich jest superluksusowy, bilet kosztuje około 1,5 tys. euro. Dlaczego takie jednostki nie miałyby zatrzymywać się w Gorzowie?
rar
Trzy pytania do Przemysława Kowalskiego, kibica Stali Gorzów