2014-05-26, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Jakuba Derech – Krzyckiego, wiceprzewodniczącego rady miasta
- Jest wiele ocen i wizji rozwoju miasta. Jaki Gorzów pan sobie wymarzył?
- Myślę często o Gorzowie i chciałbym, aby był pełen młodych ludzi, którzy tu kończą studia i nigdzie nie chcą wyjeżdżać. Nie chcą dlatego, że mają w swoim mieście fajną ofertę pracy, ofertę kulturalną i rozrywkową. Mogą szwendać się wieczorami po bulwarze i pięknym deptaku na Chrobrego rozmawiając o tym, że nigdzie nie mieszka się lepiej niż w Gorzowie.
- W jaki sposób spełnić takie marzenia?
- Staram się je powoli realizować. Fajnie byłoby, gdyby istniały w Gorzowie cieszące się renomą wyższe uczelnie, kształcące dobrych fachowców w kierunkach poszukiwanych przez lokalnych przedsiębiorców. Ci, których jeszcze nie ma w naszej strefie ekonomicznej wiedząc, że tutaj jest doskonale wyszkolona kadra, otwieraliby nowe firmy i przedsiębiorstwa. Razem z pracownikami w czasie wolnym mogliby korzystać np. z atrakcji wodnych w ramach znanego już programu ,, Łączą nas rzeki’’.
- Mamy bulwar i marinę, jakie jeszcze inwestycje zakłada program?
- Program zakłada powstanie wielu stanic i przystani nie tylko w Gorzowie, ale i w gminach ościennych. Można będzie odwiedzać je łodziami wiosłowymi, motorowymi, kajakami i tramwajem wodnym zabierając np. rower. Oczywiście również statkami wycieczkowymi takim jak np. nasza słynna Kuna.
rar
Trzy pytania do Przemysława Kowalskiego, kibica Stali Gorzów