więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Longiny, Toli, Zygmunta , 2 maja 2025

Dzisiejsza straż pożarna nie tylko gasi pożary

2015-02-09, Trzy pytania do...

Trzy pytania do mł. kpt. Magdaleny Bilińskiej, rzecznika prasowego KW PSP w Gorzowie

medium_news_header_10276.jpg

- W ramach corocznej odprawy kadry kierowniczej nastąpiło podsumowanie działalności lubuskiej straży pożarnej w 2014 roku. Jaki on był dla naszych strażaków?

- Pracowity! W liczbach oznacza to ilość interwencji. W okresie od 1 stycznia do 31 grudnia 2014 roku lubuscy strażacy wyjechali do 14.798 zdarzeń. Odnotowaliśmy 5.365 pożarów, 8.838 miejscowych oraz 595 alarmów fałszywych. Średnio na każdy dzień ubiegłego roku przypadało więc 40 interwencji. Najwięcej akcji przeprowadzili strażacy z powiatów, w których znajdują się dwie lubuskie stolice, a więc gorzowskiego i zielonogórskiego. Za nimi największą ilość wyjazdów odnotowali strażacy z powiatów żagańskiego i żarskiego. Ogółem wielkość strat w zdarzeniach 2014 roku zamyka się kwotą 65.142 tys. zł. Uratowano mienie wartości wielokrotnie większej – 526 751 tys. zł. Ale pracowity to nie tylko akcje ratowniczo-gaśnicze. To cały szereg przedsięwzięć, które umożliwiają przeprowadzenie szybkiej, sprawnej i skutecznej pomocy. Podczas odprawy lubuski komendant wojewódzki PSP st. bryg. Hubert Harasimowicz podsumował wszystkie zagadnienia służbowe realizowane w zeszłym roku. Czyli operacyjne, szkoleniowe, kadrowe, organizacyjno-kontrolne, finansowe, kontrolno-rozpoznawcze, kwatermistrzowskie, techniczne oraz z zakresu współpracy międzynarodowej i bezpieczeństwa służby i pracy, podkreślając wagę i znaczenie każdego działania jako ważnego składnika przygotowania strażaków do akcji i zapewnienia stałej gotowości bojowej. Bo cały rok pracy strażaków to obok akcji także szkolenia, ćwiczenia, doposażenie jednostek w pojazdy pożarnicze i sprzęt, modernizacje obiektów, uzgodnienia, kontrole i odbiory obiektów, monitoring oraz przede wszystkim współpraca z pozostałymi służbami i instytucjami.

- Z przytoczonych danych wynika, że rośnie liczba interwencji. Z czego to wynika - z coraz większych zagrożeń czyhających na każdym kroku, czy może straży przybywa zadań?

- Oba wymienione czynniki mają wpływ. Na liczbę interwencji każdego roku składa się mnóstwo rzeczy, także warunki atmosferyczne. Weźmy pod uwagę między innymi gwałtowne zjawiska pogodowe: obfite opady i silne wiatry. Ogromny wpływ mają i zagrożenia, z którymi borykamy się na co dzień, ale faktem jest, że straż pożarna gasi dziś nie tylko pożary. Wzywani jesteśmy do akcji, przy których niezbędna jest specjalistyczna wiedza i nowoczesny sprzęt. Państwowa straż pożarna to dziś również ratownictwo techniczne, chemiczno-ekologiczne, wodno-nurkowe i wysokościowe. Z najtragiczniejszych akcji minionego roku przypominam siebie rodzinny dramat w miejscowości Karczówka w powiecie żagańskim, gdzie podczas wypadku przy opróżnianiu szamba zginęło siedem osób. Mieszkańcy powiatu gorzowskiego z pewnością pamiętają duży pożar fermy, który gorzowscy strażacy gasili w sierpniu w Baczynie.

- Wśród najważniejszych zadań do realizacji, które zostały wyznaczone przez komendanta Harasimowicza, jest tzw. prewencja społeczna. Na czym ma ona polegać?

- Jak sama nazwa wskazuje, na zapobieganiu zdarzeniom przy współpracy ze społeczeństwem. Niestety, wciąż dochodzi do tragicznych w skutkach pożarów mieszkań, w których giną ludzie. W 2014 roku ofiar śmiertelnych w naszym województwie w takich pożarach w obiektach mieszkalnych mieliśmy aż 13. O 13 za dużo. Dlatego musimy działać. Jednostki organizacyjne PSP woj. lubuskiego będą realizowały wprowadzony przez Komendę Główną PSP wieloletni program pn. ,,Zgaś Ryzyko’’, którego celem jest zmniejszenie liczby ofiar pożarów w obiektach mieszkalnych. Mamy już sporo doświadczenie zdobyte w trakcie kampanii ,,Nie dla Czadu’’, która pomogła nam dotrzeć do świadomości mieszkańców i ostrzec przed śmiertelnym zagrożeniem ze strony czadu. Wówczas apelowaliśmy o montaż czujników tlenku węgla i właściwe przygotowanie się do sezonu grzewczego pod kątem sprawnie działających instalacji i przewodów. I będziemy, oczywiście, zabiegać o to dalej. Do naszych działań dołączamy jednak kolejną ważną kampanię. Zabrzmi może banalnie, ale zdecydowanie lepiej zapobiegać niż interweniować. Chcielibyśmy nie tylko zminimalizować skutki pożarów w mieszkaniach i domach, ale również ograniczyć ryzyko ich wystąpienia.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x