więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Beniny, Filipa, Judyty , 6 maja 2025

Lepiej jest remontować ulice kompleksowo

2015-05-08, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Jana Kaczanowskiego, wiceprzewodniczącego rady miasta

medium_news_header_11241.jpg

- W poprzedniej kadencji rady miasta dwukrotnie występował pan do prezydenta z propozycją przygotowania planu remontów dróg i chodników w mieście. Cierpliwość została wynagrodzona, bo właśnie pojawił się oczekiwany plan. Czy jest pan z niego zadowolony?

- Do trzech razy sztuka, chciałoby się powiedzieć. Pierwsze podejście wraz z ówczesnymi radnymi SLD zrobiłem w 2013 roku, drugie rok później, a trzecie w styczniu bieżącego roku już po zmianie władzy. Dlatego jestem zadowolony, bo jaki jest stan dróg i chodników nie trzeba nikogo przekonywać. Wystarczy wybrać się na krótki nawet spacer i wszystko widać gołym okiem. Niestety, jest to efekt wieloletnich zaniedbań, sporo ulic wymaga kompleksowych remontów, nie tylko wymiany nawierzchni.

- W 2015 roku na remonty mamy wydać cztery miliony, potem przez kolejnych pięć lat ma to być po dwa miliony złotych rocznie. Skoro infrastruktura drogowa jest dla wielu priorytetem, to czy przy rocznym ponad półmiliardowym budżecie wydatkowanie zaledwie dwóch milionów nie jest nadmierną oszczędnością?

- To, że jestem zadowolony z przyjęcia dokumentu nie oznacza oczywiście, że spełnia on moje oczekiwania. I to nie tylko w zakresie wysokości finansowania. Uważam, że podwojenie tej kwoty nie zachwieje budżetem, a będzie można naprawdę sporo więcej zrobić. Obecnie ilość przewidzianych do remontów ulic jest zdecydowanie mniejsza niż potrzeby. Innym problemem jest harmonogram. Uważam, że z wielu powodów lepiej jest remontować ulice kompleksowo, idąc nawet dzielnicami. Podam przykład. Remont ulicy Szarych Szeregów zaplanowano na 2016 rok, natomiast znajdującą się obok ulicę Kombatantów planuje się wyremontować cztery lata później. Brakuje tu podejścia gospodarskiego. Myślę, że warto jeszcze popracować nad tym planem, poszukać więcej pieniędzy i dopisać kolejne ulice tego wymagające. Jestem przekonany, że radni w kolejnych latach przy uchwalaniu budżetów nie będą robić problemów przy głosowaniach zwiększających środki na modernizację naszej sieci drogowej. Zwłaszcza, że mieszkańcy w wielu przypadkach od lat cierpliwie czekają na remonty swoich ulic i nie można ich zawieść. Zamykanie w tej chwili katalogu ulic do remontu w perspektywie sześciu lat nie jest dobrym rozwiązaniem, ale dobrze, że w ogóle ruszamy z tym tematem do przodu. Od czegoś trzeba zacząć.

- Czego oczekuje pan po planie inwestycyjnym, który ma powstać do końca pierwszego półrocza i zawierać listę ulic wymagających większych nakładów finansowych?

- Tego, że znajdą się tam strategiczne ulice, wymagające często przebudowy, jak i te, dla których jest już przygotowana dokumentacja, jak choćby dla ulicy Wyczółkowskiego. Mówiąc o głównych arteriach mam na myśli takie ulice jak Sikorskiego, Warszawską, Myśliborską, dokończyć trzeba Koniawską. Wymieniać można tu długo, najważniejsze żebyśmy w ciągu najbliższych sześciu lat rozwiązali podstawowe problemy, bo wszystkich zapewne się nie uda. Nie wierzę przykładowo, że do tego czasu uda nam się wybudować północną obwodnicę, o której mówił ostatnio prezydent Jacek Wójcicki. Ale rozmawiać o tym również należy. Wierzę natomiast, że kiedy pod koniec 2020 roku wybierzemy się na długi spacer to zobaczymy inny, lepszy Gorzów. Kierowcy zaś nie będą musieli już drżeć o swoje zawieszenia.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x