2015-06-01, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Tadeusza Najdory, dyrektora Zespołu Szkół Budowlanych i Samochodowych
- Radni podjęli decyzję o zmianie nazwy waszej szkoły. Do dotychczasowej nazwy ,,Zespół Szkół Budowlanych’’ dopisano człon ,,i Samochodowych’’. Dlaczego to jest tak ważne dla szkoły?
- Od wielu lat staraliśmy się przekonać władze miasta do tej zmiany, ponieważ w podświadomości mieszkańców nie tylko z Gorzowa, ale i regionu nasza placówka kojarzyła się tylko z zawodami budowlanymi. Jedynie ci uczniowie, którzy zgłębiali naszą ofertę dowiadywali się, że jesteśmy szkołą o wysokim poziomie kształcenia, oferującą do tego dwa ciekawe kierunki motoryzacyjne. A przecież technikum samochodowe jest u nas od 40 lat. Brak tego dodatkowego członu powodował, że mieliśmy coraz większe kłopoty z przekonywaniem młodych ludzi interesujących się motoryzacją, żeby wybierali naszą szkołę. Dla nas obie branże, to jest budowlana i samochodowa są bardzo ważne, zwłaszcza że kooperują ze sobą w gospodarce. Każda budowa musi być przecież wspierana transportem.
- Czemu to tak długo trwało?
- Ja starałem się o tę zmianę przez sześć lat, ale moi poprzednicy na stanowisku dyrektora, m.in. Maciej Szykuła i Jerzy Górecki, również starali się o to samo, ale ciągle wszyscy słyszeliśmy, że nie wiadomo jaka będzie wizja gorzowskiego szkolnictwa zawodowego i tak tę decyzję odwlekano. Trochę to dziwne, zwłaszcza że na tym posunięciu skorzystają głównie uczniowie. Ci uczący się w kierunkach samochodowych do tej pory mogli czuć się nieswojo, takim dodatkiem. Może obawiano się, że dojdzie do scentralizowania kierunków samochodowych w jednej szkole. W mojej ocenie bez względu na to, jak nasza placówka by się nazywała to i tak wcześniej czy później takie posunięcie nastąpi. Zadecyduje o tym rynek edukacyjny. Naszym atutem jest, że wszystko mamy w jednym kompleksie. Zarówno szkołę, internat, warsztaty, stację diagnostyczną czy szkołę jazdy.
- Czy tak w sumie drobna, ale – jak pan podkreśla – bardzo ważna zmiana w nazewnictwie szkoły może mieć wpływ na jej dalszy rozwój?
- Oczywiście, bardzo na to liczymy. Dzisiaj mamy dwa kierunki samochodowe. Technik pojazdów samochodowych oraz mechanik pojazdów samochodowych. Chcemy dalej się rozwijać i planujemy otworzenie od września 2016 roku dwóch kolejnych kierunków z branży motoryzacyjnej. Pierwszy to elektromechanik pojazdów samochodowych oraz mechanik motocyklowy. Ten drugi kierunek już dzisiaj wzbudza duże zainteresowanie. I to nawet wśród obecnych uczniów, którzy zapytani, czy interesowałby ich taki kierunek ponad 50 z nich twierdziło, że tak. Kolejna sprawa to rozwój bazy dydaktycznej. W tej chwili jesteśmy w grupie dziesięciu szkół w Polsce, w których został wdrożony program ,,Młode kadry’’. I współpracujemy z licznymi firmami motoryzacyjnymi, bardzo znanymi na rynku, w których nasi uczniowie przechodzą wartościowe szkolenia. Mało tego, dostajemy od nich różny osprzęt, który potem wykorzystujemy w praktykach uczniowskich. Dzięki temu nie musimy co chwilę prosić miasto o wsparcie finansowe na zakup materiałów. Mamy najlepszy ośrodek szkolenia kierowców w województwie lubuskim, z 65-procentową zdawalnością przy pierwszym podejściu. Jest on przeznaczony tylko na potrzeby szkolenia uczniów z kierunków motoryzacyjnych, a nauka jazdy odbywa się w ramach zajęć szkolnych. Uważam, że zmiana nazwy przełoży się na jeszcze lepszą współpracę z firmami motoryzacyjnymi, ale najważniejsze, żeby przychodzili do nas uczniowie rzeczywiście zainteresowani nauką w jednym ze wspomnianych zawodów samochodowych.
RB
Trzy pytania do Moniki Studenckiej, projektantki, zwyciężczyni konkursu Recykling Fashion Show