Cenne uzupełnienie niebogatego zbioru starodruków

2015-08-21, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Wojciecha Popka, dyrektora Muzeum Lubuskiego im. Jana Dekerta w Gorzowie.

- Muzeum ostatnio otrzymało cenną księgę. Co to za wydawnictwo?

- Dostaliśmy już na stałe książkę, która od dziesięciu lat była do tej pory w naszym depozycie. 7 sierpnia Izba Celna w Rzepinie przekazała nam Biblię z pierwszej połowy XVIII wieku. Jest to Biblia wg Marcina Lutra, która wydana została w języku niemieckim i wydrukowano ją szwabachą w oficynie na terenie Saksonii za panowania władców Polski z dynastii saskiej. Dzieło oprawione w skórę z tłoczeniem stanowi cenne uzupełnienie niebogatego zbioru starodruków w bibliotece muzealnej. I nie jest to jedyny starodruk, jaki mamy w swoich zbiorach.

- Jakie jeszcze starodruki muzeum posiada?

- Nie mamy ich wiele, zaledwie kilkanaście sztuk, głównie są to stare biblie. Rzadko je pokazujemy, bo ich stan jest taki, że wymaga konserwacji, a muzeum na razie pieniędzy na to nie ma. Dość dodać, że to bardzo kosztowne zabiegi są i staramy się zdobywać na nie pieniądze. W każdym razie mówimy o tych książkach podczas lekcji muzealnych.

- No właśnie, kończą się wakacje, za chwilkę rok szkolny. Czy wzorem lat ubiegłych muzeum będzie prowadzić lekcje muzealne?

- Naturalnie, i to nawet w szerszym nieco aspekcie, niż w latach poprzednich. O szczegółach będziemy mówić nauczycielom podczas specjalnych konferencji. No w każdym razie kierujemy naszą ofertę edukacyjną do dzieci i młodzieży. Podczas lekcji idziemy dwutorowo, bo stawiamy na historię regionu oraz na zajęcia plastyczne. Jak bowiem wiadomo, akurat te dwie dziedziny wiedzy i umiejętności w programach szkolny zostały dość mocno okrojone, więc staramy się te luki uzupełniać. Oczywiście nie może zabraknąć także akcentowania znaczenia muzealnictwa, bo taki też cel sobie stawiamy.

roch