2015-08-26, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Radosława Wróblewskiego, wicekuratora lubuskiego
- Młodzież szkolna korzysta jeszcze z ostatnich dni wakacji, a jak wyglądają przygotowania do rozpoczęcia nowego roku szkolnego?
- Dyrektorzy, nauczyciele powoli powracają do swoich szkół. Dużo pracy mamy także w kuratorium. Najważniejszym zadaniem, którym zajmowaliśmy się w ubiegłym tygodniu, była dystrybucja podręczników przygotowanych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej dla uczniów klas pierwszych i drugich szkół podstawowych. Pierwsza partia tych książek trafiła już do placówek oświatowych na terenie naszego województwa. Jak wiadomo, kuratorium prowadzi nadzór pedagogiczny nad placówkami, dlatego jesteśmy w trakcie organizowania narad dla dyrektorów. Podczas tych spotkań zapoznajemy ich z kierunkami polityki oświatowej państwa na nowy rok szkolny, ale także przedstawiamy bieżące zadania do realizacji w różnych obszarach, choćby w kwestii profilaktyki. W tej chwili jednym z ważniejszych problemów są dopalacze i ta tematyka będzie towarzyszyła w pracy wychowawczej w każdej szkole.
- Latem wiele szkół wykorzystuje czas na przeprowadzenia remontów. Bywa, że latem mamy też różnego rodzaju żywioły, w wyniku których niektóre placówki ulegają zniszczeniu. Czy dzisiaj możemy powiedzieć, że wszystkie lubuskie szkoły są gotowe do przyjęcia uczniów?
- Kuratorium nie zajmuje się sprawami remontów, to należy oczywiście do samorządów. W momencie, kiedy dojdzie jednak do sytuacji kryzysowej i z jakiś powodów placówka nie może rozpocząć zajęć dydaktyczno-wychowawczych zgodnie z przyjętym planem taka informacja do nas dociera. Pomimo że były anomalie pogodowe, na szczęście na obecną chwilę nie mamy żadnego sygnału, żeby jakakolwiek szkoła miała problemy z przygotowaniem się do przyjęcia uczniów 1 września. W poprzednich latach takie sytuacje się rzeczywiście zdarzały, głównie z powodu zerwanych dachów lub powodzi.
- W różnych rankingach lubuska młodzież raz jest w czołówce, innym razem gdzieś w dolnych rejonach. Zapytam krótko, jaki to będzie dla naszych uczniów najbliższy rok szkolny?
- Chciałbym, żeby był to rok spokojnej pracy z akcentem na… pracę. Uważam, że jeżeli wszyscy zajmujący się edukacją, począwszy od kuratorium oświaty, poprzez organy prowadzące, kończąc na dyrektorach i nauczycielach, będziemy rzetelnie wykonywać swoją pracę, wtedy będziemy mogli liczyć na lepsze efekty procesu dydaktyczno-wychowawczego. Często skupiamy się na wynikach egzaminów zewnętrznych, ale to jest tylko jeden z elementów opisujących pracę szkół. Dla mnie bardzo ważne są aspekty wychowawcze, bo przekazanie wiedzy to jedno, ale przygotowanie młodego człowieka do samodzielnego życia w społeczeństwie często jest ważniejsze. Uważam, że w naszym województwie mamy zdolną młodzież i od nas dorosłych zależy, jak ją ,,zagospodarujemy’’, jak ją poprowadzimy przez proces szkolny. Patrzmy na statystyki, ale nie podporządkowujmy wszystkiego tylko pod potrzeby liczb.
RB
Trzy pytania do Dominiki Muniak, reżyserki filmu „Landsberczanka”