więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Igi, Mamerta, Miry , 11 maja 2025

W śródmieściu mamy wiele niedrożnych instalacji deszczowych

2015-10-27, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Agnieszki Surmacz, dyrektora wydziału inwestycji w gorzowskim urzędzie miasta

medium_news_header_12870.jpg

- Rusza budowa systemu odprowadzania wód opadowych z rejonu zachodniej części Gorzowa. Co da miastu ta inwestycja?

- Dzięki niej zdołamy rozwiązać kilka kluczowych problemów. Przede wszystkim nastąpi odprowadzenie wody z nowego odcinka zachodniej części obwodnicy miasta, która przebiega trasą drogi ekspresowej S-3. Inaczej woda deszczowa popłynie w kierunku ulicy Dobrej. Druga korzyść to zapobieżenie zalewaniu wysypiska w Chróściku, a trzecia to odwodnienie terenów inwestycyjnych w strefie ekonomicznej. Obecnie zamontowany kolektor w strefie wylewa zebraną wodę do rowu, idącego w kierunku wysypiska śmieci. Woda się przelewa i dewastuje tereny. Powoduje to, że Zakład Utylizacji Odpadów nie może zagospodarować tego obszaru, podobnie jest z przyległymi do strefy terenami, które w niedalekiej przyszłości mają być przygotowane pod potrzeby inwestycyjne. Żeby stało się to możliwe najpierw muszą one zostać odwodnione. Wszystkie wody z tego obszaru zostaną wprowadzone do naszego kolektora w sposób retencjonowany, a wtedy przedsiębiorcy będą musieli przynajmniej część wody ze zbiornika wykorzystać do własnych celów.

- Dlaczego w pierwotnym podejściu koszty tej inwestycji, dając ten sam efekt, miały wynieść ponad 60 mln złotych, a teraz udało się podpisać umowę na 19,5 mln złotych ?

- Mogłabym zażartować, że nie zawsze trzeba złotych klamek, żeby otworzyć drzwi. Wystarczą miedziane. Powracając jednak do pierwotnej koncepcji została ona wykonana na zlecenie ZUO. Przyjęta wówczas trasa przebiegu systemu została wyznaczona poza terenami ZUO i PWiK. Prowadziła ona przez pagórki o dużym zróżnicowaniu wysokości, nawet do dziewięciu metrów, co mocno podrażało koszty. Podejrzewam jednak, że nikt nie spodziewał się tak wysokich kwot, o czym świadczy nierozstrzygnięcie przetargu, ponieważ zabezpieczone środki na podstawie kosztorysu inwestorskiego w budżecie były niższe o 9 milionów od najniższej oferty. Obecnie idziemy z kolektorem wzdłuż oczyszczalni ścieków i jest to teren o minimalnym zróżnicowaniu, wystarczającym do montowania rur z odpowiednim spadkiem. Do tego będą inne rury, z różnych materiałów, a pierwotnie miał być zastosowany tylko jeden materiał PEHD. Nie oznacza to, że teraz będą gorsze. Nie można mówić, że rury z PEHD są najlepsze na świecie, bo swoje zalety w określonych sytuacjach mają także rury GRP lub z żelbetu. Cała sieć będzie ponadto krótsza od pierwotnie planowanej, także mniejszy będzie zbiornik retencyjny. Uważam, że efekt w postaci budowy właściwego systemu zostanie osiągnięty, choć nie narzucamy wykonawcy jak ma to zrobić i z jakich materiałów. Przedstawiliśmy tylko nasze wymagania oraz długość gwarancji, która wyniesie 60 miesięcy. Odpowiedzialność biorą też na siebie projektanci. Jeżeli chodzi o obszar odwodnienia pozostaje on ten sam co w pierwszym podejściu, bo taki jest cel projektu, na który otrzymamy 50-procentowe dofinansowanie.

- Temat odwodnienia nie dotyczy tylko omawianych tu terenów w zachodniej części miasta. Praktycznie każda większa ulewa przechodząca nad miastem ukazuje liczne kłopoty w tym zakresie. Jakie są plany dotyczące budowy kolejnych systemów odwodnień?

- Mamy opracowaną koncepcję odwodnienia całego terenu w okolicach ulicy Żwirowej przy cmentarzu i na osiedlu domków, gdzie bez odwodnień nie możemy ruszyć z budową dróg. Chcemy złożyć wniosek o dofinansowanie i zobaczymy, jaki będzie tego efekt. Innym problemem są odwodnienia w centrum miasta. Widać to szczególnie na ulicy Kosynierów Gdyńskich, ale nie tylko. W tym rejonie miasta mamy wiele niedrożnych instalacji. Część jest poniemiecka, część nowa, ale kłopot tkwi w tym, że praktycznie wszystkie instalacje były zaprojektowane na zdecydowanie mniejszą ilość wody niż ma to miejsce obecnie. I nie chodzi tu o zmiany klimatyczne, ale więcej mamy utwardzonych terenów. Jak buduje się markety z parkingami czy kładzie się betonowe płyty na podwórkach, to woda z deszczówki traci już ujście w tereny zielone i trzeba budować gęstszą sieć kolektorów.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x