2016-06-07, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Małgorzaty Pery, dyrektor Filharmonii Gorzowskiej
- Pani dyrektor, za nami już pięć lat działania Filharmonii Gorzowskiej. Jak pani je ocenia?
- Mogę stwierdzić, że to były bardzo dobre lata. Uważam, że Filharmonia jest dziś na takim poziomie, mimo tego, że jest ciągle na dorobku, że można być dumnym. Wartość Filharmonii Gorzowskiej, orkiestry, ale przez to też miasta Gorzów, w świecie, a na pewno w kraju ma duże znaczenie. Przyjeżdżają do nas artyści najwyższej klasy. I mało tego, chwalą nas przy każdej możliwej okazji. Dla przykładu powiem, że jednym z naszych ostatnich gości był maestro Jerzy Maksymiuk, który obchodząc swój jubileusz, przy każdej możliwej okazji w mediach dzieli się wrażeniami właśnie z Filharmonii Gorzowskiej, ze współpracy z naszą orkiestrą. Uważam, że to jest wielki sukces tego miasta, ponieważ różnie się mówiło o tym, czy potrzebna jest, czy niepotrzebna. Jednak to, co się dzieje w ostatnich latach oraz stale rosnąca liczba melomanów, którzy nas odwiedzają, to jest coś, co cieszy serce zarówno moje, dyrektora, jak i Moniki Wolińskiej, dyrektora artystycznego.
- Pani dyrektor, za ostatni czas rozkwitła nam w Gorzowie kameralistyka i są to zespoły, które tworzą muzycy właśnie FG. Jaka będzie polityka właśnie wobec tych zespołów?
- Wspieramy muzyków, którzy chcieliby zakładać tego typu zespoły. I na pewno będziemy to robić. Potwierdza to choćby fakt, że dwa zespoły kameralne wystąpią na Nocnym Szlaku Kulturalnym na zewnątrz, czyli w takiej formie, jaka się szalenie spodobała naszym gościem na koncercie z muzyką Franka Sinatry. Muzycy mają różne pomysły na siebie, na swoje granie. Jeśli tylko publiczność będzie wykazywała chęć uczestniczenia w tego typu przedsięwzięciach kulturalnych, to my na pewno będziemy to wspierać. Dodam tylko, że za mojej kadencji nigdy nie było zakazu tworzenia takich form przez muzyków.
- Jakie plany na przyszłość?
- Jesteśmy w gorącym okresie końca sezonu, Dni Gorzowa oraz przygotowywania przyszłego sezonu. Na razie niczego nie zdradzę, ale daliśmy się poznać przez poprzednie lata, że zaskakujemy, ale na pewno są to propozycje takie, które zadowolą ucho każdego. Nie zabraknie wielkich gwiazd, znakomitych koncertów symfonicznych, ale będzie też Filharmonia Light, która doskonale się sprawdziła w ostatnich latach.
Renata Ochwat
Trzy pytania do kom. Grzegorza Jaroszewicza, rzecznika prasowego Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie