2016-09-12, Trzy pytania do...
Trzy pytania do dr. hab. Dariusza A. Rymara, dyrektora Archiwum Państwowego w Gorzowie Wielkopolskim
- Jakiego rodzaju dokumenty gromadzi Archiwum Państwowe?
- Można powiedzieć, że te najciekawsze, które zawierają duży ładunek historyczny, czyli wiele informacji z jednej strony, a z drugiej są stosunkowo niewielkiej objętości, czyli chodzi o bardzo dużą koncentrację informacji. To są dla przykładu akta administracji całej, czyli Urzędu Wojewódzkiego, urzędów samorządowych, urzędów stanu cywilnego. W tych aktach jest w pewien sposób zawarta historia, przeszłość danego terenu, informacje statystyczne, informacje o ludności, czyli wszystko to, co oddaje przeszłość pewnego obszaru, na którym Archiwum Państwowe działa. I te dokumenty z administracji pozyskujemy w toku normalnej działalności statutowej, bo do tego jesteśmy powołani.
- Czy gromadzicie też archiwa domowe, prywatne?
- Oczywiście, jeśli jest osoba fizyczna, która chciałaby przekazać nam jakieś swoje dokumenty, to oczywiście może to zrobić. Możemy wejść w posiadanie takich dokumentów w drodze darowizny lub w drodze zakupu. Naturalnie wymagane jest tu porozumienie dwóch stron. Nie możemy nic nikomu zabrać z domu, bo to jest przecież prywatna własność, ale w drodze darowizny jak najbardziej takie zbiory przyjmujemy. Mamy ten taki duży zbiór dokumentów po profesorze Stanisławie Kirkorze, który nam przekazał dwa lata temu pan Waldemar Kirkor. Ale mamy też na przykład taki zbiór mniejszy, kolekcje pochodzące od działaczy opozycji z lat 80. I tak są to dokumenty pani Stefanii Hejmanowskiej, czy pani Teresy Klimek, obu już zresztą nieżyjących. Kiedyś obie przekazały nam swoje dokumenty. Tak więc takie prywatne archiwalia posiadamy.
- Co trzeba zrobić, aby przekazać domowe archiwum właśnie do Archiwum Państwowego?
- Trzeba się zgłosić do nas, do archiwum i umówić na rozmowę z dyrektorem. Ja serdecznie zapraszam wszystkich. Musimy ocenić, co jest do przekazania oraz uzgodnić warunki tak, aby obu stronom to odpowiadało. Jesteśmy takimi dokumentami bardzo zainteresowani. Gdyby ktoś chciał jakieś archiwum domowe nam przekazać, to bardzo chętnie je przyjmiemy. Istnieje też możliwość wykonania cyfrowych kopii danych dokumentów, jeśli ktoś się nie będzie chciał z rodzinnymi pamiątkami rozstać. Zresztą tak zrobiliśmy w przypadku archiwum prof. Stanisława Kirkora. Pan Waldemar Kirkor dostał od nas płytę z zeskanowanymi dokumentami.
Renata Ochwat
Trzy pytania do kom. Grzegorza Jaroszewicza, rzecznika prasowego Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie