Mogą pojawić się problemy z regulowaniem zobowiązań

2016-09-29, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Artura Radzińskiego, wiceprezydenta Gorzowa

- Jak wygląda kondycja miejskich spółek w sprawozdaniach z działalności w 2015 roku?

- Ocena dotycząca funkcjonowania naszych spółek jest zróżnicowana. Większych uwag nie można mieć do Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Spółka ta osiągnęła zysk na poziomie prawie siedmiu milionów złotych i pod względem swojej działalności spełnia oczekiwania mieszkańców. Dalej jest Miejski Zakład Komunikacji, który w trudnych warunkach jest dobrze zarządzany, realizuje postawione zadania właściwie. To ważne, bo te spółki są nie tylko największe, ale przede wszystkim najważniejsze z punktu widzenia codziennego życia gorzowian. Obie do tego zatrudniają w sumie ponad 560 osób i są dużymi pracodawcami. Obie również uczestniczą w wielkich projektach inwestycyjnych i współpraca z nimi musi odbywać się na bieżąco. W przypadku PWiK niedawno zakończył się projekt uporządkowania gospodarki wodno-ściekowej, natomiast MZK już praktycznie rozpoczął z miastem realizację dużych inwestycji w ramach planu transportowego.

- Co z innymi spółkami? Czy ich działalność jest prowadzona właściwie i przynosi korzyści miastu?

- Nie mam większych zastrzeżeń do władz Gorzowskiego Rynku Hurtowego i Słowianki. W pierwszym przypadku odnotowaliśmy niewielki, ale zysk. W przypadku tej drugiej spółki nadal notujemy straty, lecz ważniejszy tu jest plan, według którego powinno rozpocząć się odtwarzanie substancji. Słowianka działa już długo, potrzebne są remonty, niektóre są realizowane na bieżąco, ale trzeba pomyśleć tu o działaniach kompleksowych. Nie jest to może temat super pilny na dzisiaj, ale zarząd musi już powoli o tym zacząć myśleć szczegółowo. Najbardziej mamy prawo być zmartwieni sytuacją w dawnym Zakładzie Utylizacji Odpadów, który obecnie nosi nazwę INNEKO. Jest tam realizowany plan naprawczy. Staramy się wyeliminować wszelkie wcześniejsze błędy mające wpływ na obecną działalność. Te błędy to nietrafione w niektórych przypadkach działania inwestycyjne.

- Jakie płyną z tego wnioski, żeby podnosić jakość i rentowność tych spółek?

- Oczywiście, że zawsze może i powinno być lepiej. W przypadku PWiK czy MZK istotne znaczenie mają realizowane inwestycje. Jest to proces długotrwały, kosztowny, ale potem powinien procentować lepszymi wynikami, a przede wszystkim jakością usług. W przypadku pozostałych tam, gdzie są kłopoty, szczególnie mam tu na myśli INNEKO, musimy uzbroić się w cierpliwość i konsekwentnie realizować plan naprawczy, bo w innym przypadku mogą pojawić się problemy z bieżącym regulowaniem zobowiązań. Na efekty tych działań trzeba jednak poczekać.