2016-10-05, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Haliny Kunickiej, radnej z klubu PO
- Od lat nie możemy doczekać się w Gorzowie nowoczesnej hali sportowej. Czy pani zdaniem ostatnie obietnice w tej sprawie będą zrealizowane?
- Myślę, że tak. Kroki, które zostały w ostatnich miesiącach poczynione zmierzają ku temu, żeby realizacja inwestycji ruszyła w wyznaczonym terminie. Czeka nas jeszcze do załatwienia sporo spraw formalnych, należy także dokładnie zastanowić się nad przygotowaniem optymalnego projektu. Najpierw musimy podjąć decyzję komu ta hala ma służyć i o organizacji jakich imprez myślimy. Jeżeli chcemy gościć u siebie wydarzenia rangi międzynarodowej, wtedy hala musi zostać tak zaprojektowana, żeby mogła spełniać wymagania co do liczebności miejsc na trybunach. Nie powinniśmy doprowadzić do sytuacji, że wybudujemy przykładowo 4500 tysiąca miejsc, a do organizowania meczów międzynarodowych potrzebnych będzie 5000 miejsc. Są to sprawy techniczne, nad którymi trzeba się zastanowić, porozmawiać.
- Niedawno witaliśmy w Gorzowie paraolimpijczyków Startu, którzy świetnie spisali się na igrzyskach w Rio de Janeiro. Były gratulacje, nagrody, ale nasi niepełnosprawni sportowcy marzą tylko o jednym: normalnym stadionie lekkoatletycznym, potrzebnym im do treningów. Co zrobić, żeby spełnić to oczekiwanie?
- Rzeczywiście, doskonale znam ten stadion przy ul. Wyszyńskiego od chwili jego wybudowania, gdyż kiedyś tam przez jakiś czas pracowałam. Jak widzę teraz, w jakim znajduje się on stanie, jak mocno jest zniszczony, to serce mocno mnie ściska. I jako były sportowiec doskonale rozumiem obecnych sportowców, którzy w takich warunkach mają problemy z treningami, a mówimy tu o sportowcach walczących o medale na igrzyskach paraolimpijskich, ale także innych gorzowskich lekkoatletach. Przecież na tym obiekcie wszędzie są dziury a wyrastające korzenie tworzą przeszkody w postaci górek. Prezydent Jacek Wójcicki temat zna doskonale. Komisja kultury, sportu i promocji również nie spuszcza z oku tej sprawy. Mogę tutaj śmiało zapewnić, że stadion zostanie wyremontowany. Kwestią jest tylko termin. Sportowcy chcieliby jak najszybciej i to jest zrozumiałe.
- Ucichł temat ewentualnej budowy drugiego, ale mniejszego 25-metrowego basenu przy Słowiance. Pani zdaniem stać Gorzów na tego rodzaju inwestycję w sytuacji, kiedy trzeba jeszcze poprawić infrastrukturę piłkarską?
- Nie. Myślę, że jest to temat daleko wybiegający w przyszłość, ale dalej rozmawiać i szukać optymalnego rozwiązania możemy. Teraz skupmy się jednak bardziej na zrobieniu tego, co zaplanowaliśmy na najbliższe lata. Ponadto cały czas nie jest rozstrzygnięta sprawa wybudowania hotelu przy Słowiance. Nie możemy wszystkiego robić na hurra, bo nie mamy tyle pieniędzy. Pamiętajmy też, że na budowę hali czy remont stadionu lekkoatletycznego możemy pozyskać środki z zewnątrz, a to jest bardzo ważne.
RB
Trzy pytania do kom. Grzegorza Jaroszewicza, rzecznika prasowego Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie