Mieszkańcy Zawarcia są gotowi pomalować kolejowy most

2016-11-09, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Patryka Broszko, radnego z klubu Gorzów Plus

- Szanse na remont kolejowego mostu żelaznego, a przede wszystkim znajdującej się tam kładki maleją z roku na rok. Co należałoby zrobić z tą przeprawą?

- Rzeczywiście, od lat w tym temacie jest stagnacja. Przed wyborami do samorządu obiecałem mieszkańcom Zawarcia, że zajmę się tą sprawą na tyle, na ile oczywiście będę mógł. Złożyłem kilka interpelacji, które miały zachęcić władze miasta do działań, choć wszyscy wiemy, że sprawa jest w gestii PKP. Niedawno dostałem wiadomość, że w 2017 roku ma być robione coś na wzór nowej kładki, ale obok mostu. Taka przynajmniej pojawiła się koncepcja. Jak by to miało wyglądać, tego na razie nie wiem, stąd ponownie zwróciłem się do prezydenta o informację. Jest to ważne, bo czas najwyższy coś pożytecznego zrobić z tym mostem. Choćby w obszarze jego wizualizacji i tu jest pełna zgoda. Most jest widoczny z wielu miejsc miasta i oglądanie go w kolorach rdzawo-metalowych nie jest widokiem sympatycznym.

- Zachęca pan do wzięcia farby, pędzla i wymalowanie go na kolory dodające urok miejscu, w którym się znajduje?

- Zawarcie pięknieje z roku na rok. Kiedy wjeżdża się do tej dzielnicy widzimy mnóstwo ładnie odremontowanych obiektów, niebawem skończone zostaną remonty ulicy Towarowej i Fabrycznej i szybko okaże się, że na tle dużej części dzielnicy widok mostu po prostu straszy. Pomysłów jest kilka. Choćby oddanie powierzchni filarów i samego mostu profesjonalnym grafficiarzom. Wielu kojarzy ich z bazgraniem po murach, ale są przecież tacy, którzy biorą udział w konkursach i pozostawiają po sobie piękne dzieła artystyczne. Czemu nie dać im szansy, stawiając oczywiście pewne wymagania, w tym kolorystyczne, żeby barwy mostu korespondowały z otoczeniem. Najważniejsze, żeby zacząć nie tylko rozmawiać, ale i działać. Mało tego, na Zawarciu znajduje się grupa mieszkańców, która zgłosiła propozycję, że jeżeli pomysł z grafficiarzami nie zyskałby akceptacji, oni mogą w czynie społecznym pomalować cały most.

- Ciekawy pomysł, ale czy realny do spełnienia, bo prace odbywałyby się bezpośrednio nad wodą, czyli w warunkach szczególnych?

- To się zgadza. Zapewne ze względów bezpieczeństwa ta propozycja może być trudna do przyjęcia, ale wspominam o niej, żeby pokazać determinację ludzi mieszkających w okolicach. Zawarcie nie jest już dzielnicą drugiej kategorii. Ta część miasta ostatnio bardzo aktywnie żyje. Organizowane są liczne imprezy i mieszkańcy cieszą się, że ktoś wreszcie zaczął o nich myśleć. W planie jest odnowa kamienic, w przyszłym roku przy ul. Śląskiej powstaną tereny zielone wygrane w drodze budżetu obywatelskiego. I przez to sami chcą również coś wnieść w dalsze upiększanie. Dlatego wyszła taka inicjatywa i zarazem prośba, że bez względu na to, jakie są pomysły w stosunku do remontu czy budowy nowej kładki, czas najwyższy odświeżyć przeprawę.