2016-12-22, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Cezarego Żołyńskiego, aktora i fana sagi „Gwiezdne wojny”.
- Na ekranach od kilku dni jest „Łotr 1. Gwiezdne wojny, historie”. Widziałeś już ten film?
- Pewnie. Byłem już pięć razy, a gdyby nie fakt, że mam zepsuty samochód, to byłbym szósty raz.
-Skąd u ciebie wziął się taki zakręt na punkcie Gwiezdnej Sagi?
- Wszystko zaczęło się od szkolnych wagarów w 1979 roku. Zamiast iść na lekcje, poszedłem do kina. No i tak się to zaczęło. Urzekła mnie historia, prosty przekaz o prawdzie. Poza tym jak na tamte czasy powalały efekty specjalne. Ale przede wszystkim opowieść i sam bohater. Potem tylko oglądanie zamieniło się w coś więcej. Bo przecież prowadzę fan club Gwiezdnych Wojen, jestem w Batalionie 501, czyli takiej organizacji zrzeszającej fanów noszących wierne kostiumy. Przed laty organizowałem w Gorzowie zloty fanów, Dagobah. Przypomnę, że na tych zlotach pomagaliśmy potrzebującym, jak dla przykładu małemu Wojtkowi choremu na mukowiscydozę, który chciał strój Lorda Vadera. Zresztą z Batalionem 501 stale to robimy, stale angażujemy się w jakieś akcje charytatywne. Także w Gorzowie przy różnych okazjach można nas spotkać, jak choćby przy okazji Dni Miasta. Ludzie lubią te postaci, dzieci się dobrze przy okazji bawią.
- Ale ty nosisz nie tylko strój Rycerza Jedi, Dartha Vadera czy innych postaci z Gwiezdnej Sagi. Dlaczego?
- Bo przebieranki są fajne (śmiech). Fakt, noszę jeszcze kostiumy kapitana Jacka Sparrowa czy też Indiany Jonesa. A w teatrze, w którym przecież pracuję, też zakładam różne kostiumy. Jeśli chodzi o te gwiezdne, z Karaibów czy Indiany Jonesa – zakładam je, bo w pewien sposób sprawiam ludziom radość, a ja zwyczajnie to lubię robić. Poza tym warto też wiedzieć, że w Polsce ruch ludzi noszących kostiumy jest coraz potężniejszy. I to jest bardzo fajne. Przy okazji zawsze coś się dzieje, jakaś akcja, jakieś działanie. Nie zakłada się kostiumu tylko dla kostiumu.
Renata Ochwat
Fot. Materiały prasowe Cezarego Żołyńskiego
Trzy pytania do kom. Grzegorza Jaroszewicza, rzecznika prasowego Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie