2017-03-14, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Patryka Broszko, radnego z klubu Gorzów Plus
- Martwi pana to, że nic się nie dzieje przy budowie Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu?
- Prac typowo budowlanych rzeczywiście nie ma, ale jest koncepcja i wiemy już jak całość będzie przebiegała i które szkoły znajdą tam swoje miejsce. Zapewne można było działać szybciej. Wydaje mi się, że problem wystąpił z chwilą, kiedy usłyszeliśmy od nowo wybranego rządu zapowiedzi o reformie edukacyjnej. Przez długi czas nie w pełni było wiadomo, w jakim to pójdzie kierunku. Teraz wiadomo, dlatego powinno się uruchomić procedurę budowy CEZiB. Zważywszy, że pozostało mało czasu. Jak pamiętam, zapowiedzi mówiły o uruchomieniu kompleksu w 2019 roku. Przyznaję, że jestem pełen obaw, czy ten termin zostanie zachowany. Przez ponad dwa lata można zrobić bardzo dużo, ale można nic nie zrobić. Wierzę jednak w służby pana prezydenta i lada chwila poznamy pełen harmonogram.
- Niedługo zapadnie ostateczna decyzja co do trwałego wygaszenia czterech gorzowskich gimnazjów. Nie szkoda, że z powodu reformy systemu edukacji pozbywamy się kilku placówek oświatowych?
- Niestety, nie mamy w Gorzowie wpływu na poczynania rządu, który postanowił w bardzo krótkim czasie przebudować polskie szkolnictwo. Straty z tego powodu są zapewne wszędzie, również u nas, ale to naprawdę nie jest wina samorządu. Powiem więcej, to samorządy zostały obciążone działaniami przygotowawczymi i muszą dostosować możliwości infrastrukturalne do ilości uczniów na poszczególnych poziomach nauczania. Dlatego tak istotną rzeczą w całej tej machinie jest zmiana rejonizacji ulic przynależnych do konkretnych szkół. Uważam, a przypatrywałem się sprawie dokładnie, zrobiono w Gorzowie naprawdę dużo, żeby zminimalizować ewentualne straty. Na etapie projektowania sieci szkół były prowadzone konsultacje z środowiskami edukacyjnymi oraz rodzicami i dążono do tego, żeby dzieci miały jak najbliżej do swoich szkół. Niestety, wszystkich nie da się zadowolić i zrozumiałe jest to, że są głosy niezadowolenia. Doskonale je rozumiem. Z drugiej strony rzadko chwalę urzędników, ale tym razem jestem zbudowany postawą wydziału edukacji. Podszedł on do tematu profesjonalnie, z odpowiednim wyprzedzeniem, co pozwoliło niektóre sprawy jeszcze na spokojnie doszlifować. Rozumiejąc, że są to decyzje trudne, łamiące nawet pewne obyczaje uważam, że ta reforma nie będzie w naszym przypadku mocno bolesna. Nie możemy także dopuścić, żeby utrzymywać pojedyncze klasy w dużych budynkach, stąd bolesna decyzja o wygaszeniu kilku szkół, ale nie nastąpi to z dnia na dzień.
- Mamy w planie jeszcze budowę Centrum Edukacji Artystycznej. Jak ostatnio powiedział zastępca prezydenta Radosław Sujak, niedługo dowiemy się, czy otrzymamy środki zewnętrzne na adaptację budynków w kwartale przy ulicach Szkolnej, Teatralnej i Warszawskiej. A co będzie jak nie dostaniemy?
- Centrum Edukacji Artystycznej to temat ciągnący się jeszcze za czasów poprzedniej władzy, która nie zadbała o jej powstanie. Zadbano o galerie, zapomniano skończyć to, co dumnie zapowiadano. Nie ma co już jednak wracać do tego, trzeba działać. Pomysł stworzenia ,,Kwartału Kultury’’ w tym konkretnym miejscu uważam za ciekawy. I ponownie muszę tu powrócić do realizowanej obecnie reformy edukacyjnej. Za dwa lata będziemy mieli kilka wolnych budynków, co otworzy nowe możliwości, nie tylko oświatowe. Na razie poczekajmy na rozstrzygnięcie konkursu, zwłaszcza że projekt ,,Kwartału Kultury’’ otrzymał rekomendację zarządu województwa lubuskiego.
RB
Trzy pytania do kom. Grzegorza Jaroszewicza, rzecznika prasowego Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie