2017-03-26, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Cezarego Żołyńskiego, aktora Teatru im. J. Osterwy i reżysera teatralnego
- Obchodzimy właśnie Międzynarodowy Dzień Teatru. Czy to jest ważne święto?
- Da nas aktorów jak najbardziej. To bardzo ważny dzień, bo czujemy się docenieni, ktoś zauważa naszą pracę. To tak, jak święta innych zawodów. Zwykle w teatrach ten dzień obchodzony jest bardzo uroczyście, są nagrody, zwyczajowo odbywają się premiery. Miłe jest, kiedy ludzie widzą twoją pracę i ją jakoś doceniają. Inna rzecz, że my aktorzy lubimy być na scenie i w tym dniu szczególnie dobrze się na niej czujemy.
- A czy można powiedzieć, że to też święto teatromanów?
- Jak najbardziej, bo przecież teatr bez widzów nie istnieje. Ktoś nas musi w końcu oklaskiwać (śmiech). Ale jak najbardziej można tak powiedzieć, że to też jest święto tych, co teatr lubią, do teatru chodzą, sprawia im to przyjemność. A skoro lubią przychodzić do teatru, to lubią aktorów, lubią spotkania z nami, rozmowy z nami. Właśnie Międzynarodowy Dzień teatru jest taką dobra okazją do takich spotkań.
- Czego się życzy aktorom z okazji ich święta?
- A wiesz, że nie wiem. Naprawdę. Ale myślę, że zawsze można pożyczyć nam ról, które są przed nami, których jeszcze nie zagraliśmy. Ale to moje myślenie na ten temat. Ja bym sobie jeszcze do tego życzył spokoju, choć w moim zawodzie to chyba nie jest do pomyślenia.
- No ci tego życzę i dziękuję.
Renata Ochwat
Trzy pytania do kom. Grzegorza Jaroszewicza, rzecznika prasowego Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie