2017-03-28, Trzy pytania do...
Trzy pytania do prof. Elżbiety Skorupskiej-Raczyńskiej, rektora Akademii im. Jakuba z Paradyża w Gorzowie
- Z ostatnich pani wypowiedzi nasuwa się wniosek, że budowa akademii napotyka mnóstwo problemów. Z czego one wynikają i dlaczego uczelnia zrezygnowała ze sprzedaży miastu budynku przy ul. Myśliborskiej?
- Od początku zdawaliśmy sobie sprawę, że czeka nas trudna droga, ale pierwotne plany były przygotowywane w kontekście innej ustawy i innych z tego wynikających rozwiązań. Obecnie pojawiające się nowe rozporządzenia stawiają przed nami nowe wymagania, dlatego musimy zdynamizować nasz rozwój. Innymi słowy, uciec przed zmianami, które jeszcze w dalszej perspektywie mogłyby okazać się dla nas niekorzystne. Jeżeli chodzi o obiekt przy ulicy Myśliborskiej to zwróciliśmy się do miasta, żeby pozostał on w naszych zasobach, gdyż za około trzy lata będzie nam potrzebny do zajęć dydaktycznych. Nie było sensu najpierw go sprzedawać, potem zwracać się do miasta o jego odzyskanie. Ustaliliśmy, że najlepszą formą będzie dalsze jego wynajmowanie do chwili, kiedy miasto wyremontuje swoje budynki.
- Czy deklaracje złożone przez prezydenta Gorzowa Jacka Wójcickiego w sprawie pomocy akademii, choćby poprzez przekazanie 15 mieszkań, satysfakcjonują panią, czy to wciąż za mało?
- Każda pomoc jest wartościowa i za każdą zawsze dziękujemy. Przy naszych brakach mieszkaniowych otrzymanie od miasta na potrzeby sprowadzanej do Gorzowa kadry profesorskiej 15 mieszkań jest bardzo ważnym krokiem i przynajmniej na początek powinno to nam wystarczyć. Od razu pomyślałam sobie, żeby zacząć ściągać do nas małżeństwa profesorskie, bo na przestrzeni trzech lat potrzebnych będzie nam około 30 profesorów. Swoją drogą decyzja prezydenta o przyznaniu mieszkań zbiegła się w czasie prowadzonych rozmów z częścią profesorów, którzy zadeklarowali podjęcie pracy w naszej uczelni. Z kilkoma osobami jesteśmy już dogadani, ale musimy doprecyzować szczegóły umów. Myślę, że wraz z rozpoczęciem kolejnego roku akademickiego nasza kadra powiększy się przynajmniej o dziesięciu nowych profesorów.
- Jak pani ocenia wstępne deklaracje pomocy złożone przez władze samorządu wojewódzkiego, choć jeszcze nie usłyszeliśmy, w jakiej wysokości miałaby być to pomoc?
- Dobre słowa również są nadzieją i oczywiście będę się na nie wszędzie powoływać. W ubiegłym roku otrzymaliśmy z urzędu marszałkowskiego 500 tysięcy na rozwój bazy. Obecnie przygotowujemy projekt współpracy ze służbami mundurowymi w zakresie tworzenia tak zwanego ,,kryzysowego laboratorium’’, które budujemy na wzór podobnego znajdującego się w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie. Nasze będzie nowocześniejsze i przez to doskonalsze. Liczę, że otrzymamy potrzebne na realizację tego projektu środki. Mam nadzieję, że kiedy zarząd województwa zobaczy nasze zaangażowanie w rozwój akademii szybko uzna, że warto śmielej w nas inwestować.
RB
Trzy pytania do kom. Grzegorza Jaroszewicza, rzecznika prasowego Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie