2017-03-30, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Anity Wojewody, architekta z Pracowni Projektowej Portal w Szczecinie
- Reprezentowana przez panią pracownia pracuje nad przygotowaniem projektu budowy gorzowskiego Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu. Jak będzie ono wyglądało już po wybudowaniu?
- Jeżeli chodzi o elewacje nowe budynki będą składały się głównie z klinkieru i ze szkła. Celem jest bowiem to, żeby sprawiały wrażenie lekkich i przyjaznych oraz były otwarte na zewnątrz. Liczne przeszklenia mają zwiększyć zainteresowanie mieszkańców tym co się dzieje w budynkach. W sumie powstanie hala, internat i warsztaty. Poza tym zaadaptowanych zostanie sześć starych budynków poszpitalnych. Na razie zaprezentowaliśmy koncepcję i najważniejsze jest trzymanie się przedstawionego pomysłu, ale o szczegółach jeszcze trudno rozmawiać. Będąc w fazie przygotowywania projektu cały czas prowadzimy konsultacje. Zarówno z konserwatorem zabytków, jak i z miejskim architektem. Przykładowo, nie wiem jeszcze, na ile miejsc przygotujemy trybuny w hali i czy będą one stałe czy ruchome? Projekt mamy zakończyć do końca roku i zapewne tak się stanie, gdyż wiemy, iż jest to dla Gorzowa priorytetowa inwestycja. Wówczas poznamy wszystkie elementy Centrum.
- Jednym z ważniejszych zadań podczas przygotowywania koncepcji było połączenie starej zabudowy z nową. Co stanowiło największą przeszkodę?
- Zadowolenie wszystkich. W takich przypadkach zawsze znajdzie się tyle opinii, ilu jest ludzi wypowiadających się w tej sprawie. Ponadto już na etapie przygotowywania koncepcji współpracowaliśmy z konserwatorem zabytków i jak - to bywa w takich sytuacjach - nie brakowało różnicy zdań. Naszą wizją nie było dostosowywanie się za wszelką cenę do tego co mamy. Uznaliśmy, że trzeba postawić na coś, co podkreśli nowoczesną funkcję edukacyjną Centrum. W przypadku starych budynków mamy spore ograniczenia konstrukcyjne, dlatego znajdą się tam głównie pomieszczenia administracyjne oraz sale dydaktyczne. W nowych budynkach również znajdzie się miejsce na kolejne sale dydaktyczne.
- Ile powierzchni dawnego kompleksu szpitalnego zostanie wykorzystanych na potrzeby CEZiB, czy potrzebne będą dalsze wyburzenia części starej substancji budowlanej?
- Praktycznie cały teren został przeznaczony na inwestycję. Wydzielone zostały niewielkie fragmenty, w tym kaplica greckokatolicka, która ma zostać poddana modernizacji i zapewne nastąpi to w połączeniu z tym, co robimy. Nie planujemy większych rozbiórek, ponieważ inwestor już to wykonał wcześniej. Będą drobne wyburzenia, ale nie mają one dotyczyć zabytkowych budynków.
RB
Trzy pytania do Adama Stańczuka, prezesa Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Tenisa w Gorzowie