więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Bonifacego, Julity, Macieja , 14 maja 2025

Większość interpelacji jest składana na wniosek mieszkańców

2017-04-09, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Grzegorza Musiałowicza, radnego z klubu Ludzie dla Miasta

medium_news_header_18074.jpg

- Należy pan do czołówki gorzowskich radnych składających interpelacje. Czy one coś dają i dlaczego akurat wybrał pan taką drogę aktywności publicznnej?

- To nie jest jedyna droga, staram się działać wielotorowo. Spotykam się z urzędnikami, z którymi np. chodzę na – nazwijmy to – wizje lokalne w terenie. Niedawno byliśmy na osiedlu Słonecznym i na ulicy Sportowej, a było to związane z późniejszymi spotkaniami z mieszkańcami w sprawie budżetu obywatelskiego. Do tego często przychodzę z konkretnymi propozycjami do urzędników, rozmawiam z nimi telefonicznie czy wysyłam maile. Interpelacja tak naprawdę stanowi zapytanie o dość konkretne kwestie, a niekoniecznie żądanie załatwienia sprawy. Pamiętajmy, że jest ona bardzo sformalizowanym zapytaniem i odpowiedź stanowi dokument, na który potem można się powoływać. Oczywiście celem jest to, żeby zachęcić urzędników do pozytywnego rozpatrzenia poruszanego problemu i w moim przypadku ponad połowa interpelacji przynosi oczekiwany skutek.

- Rozumiem, że w ważnych zagadnieniach należy posiłkować się tym dokumentem. Ale czasami odnoszę wrażenie, że radni składają interpelacje dotyczące drobnych spraw. Czy czas na przygotowanie interpelacji w połączeniu z czasem pracy urzędników, którzy muszą się do tego ustosunkować nie przekracza czasu potrzebnego na załatwienie konkretnej sprawy?

- Być może tak bywa, ale każdą sprawę należy rozpatrywać indywidualnie. Z pozoru łatwy temat wcale nie musi zostać załatwiony szybko, gdyż na drodze stają różne sformalizowane przeszkody. Nie chcę tu odnosić się do interpelacji składanych przez innych radnych. Jeżeli chodzi o moje, trudno jest mi oceniać, czy dotyczą one ważnych czy mniej ważnych spraw. Czasami składam wielostronicowe zapytania, dołączam analizy, mapki czy wykresy, chcąc zwrócić uwagę na możliwe zagrożenia, choćby w kwestii planu transportowego. Ktoś może powiedzieć, że interpelacja dotycząca zapytania o termin zakończenia jakichś miejskich działań to przesada. Ale z drugiej strony, jeżeli nie można uzyskać takiej informacji z wiarygodnego źródła, a mieszkańcy zwracają się z taką prośbą, trzeba sięgnąć po interpelację. Zwłaszcza jeżeli wcześniej z kilku źródeł otrzymuję mocno różniące się informacje. W takim przypadku zachęcam, żeby strony doprecyzowały stanowiska, by rozwiać wątpliwości. Ktoś może i powie, że pisanie interpelacji na temat zapadających się studzienek czy niedrożnych odpływów kanalizacji deszczowej jest działaniem pod publiczkę. Odpowiadam, że nie, takie sytuacje stanowią poważne zagrożenie dla ludzi. Dobrym przykładem są rynny przy ulicy Towarowej, które nie zostały włączone do odpływów w chodniku. Temat jest ważny, gdyż ma to miejsce świeżo po remoncie i wielu mieszkańców tych kamienic uważa, że jest to fuszerka, która doprowadzi do zalewania piwnic, tak jak było to kilka lat temu na Grobli.

- Jakie najczęściej odpowiedzi udzielają urzędnicy na pańskie interpelacje?

- Czasami odpowiedzi są naprawdę profesjonalnie przygotowane, ale bywają też mocno ogólnikowe. Najbardziej denerwujące są takie, gdzie czytam, iż temat jest ważny i magistrat go rozważy, a potem zapada wielomiesięczna cisza. Tak było choćby w przypadku  propozycji wprowadzenia biletów weekendowych na komunikację miejską. Dopiero po kolejnej interwencji udało się doprowadzić do dwóch spotkań w Wydziale Gospodarki Komunalnej i Transportu Publicznego. Ostatecznie bilet został wprowadzony, choć w mojej ocenie zbyt drogi, żeby stał się atrakcyjny i spowodował zwiększenie liczby pasażerów. Bywają ponadto interpelacje zachęcające do rozpoczęcia szerszej dyskusji i to również stanowi ich duży plus. Natomiast proszę pamiętać, i na to zwracam uwagę, że większość interpelacji jest składana na wniosek mieszkańców lub organizacji społecznych. Najczęściej po dyżurach w urzędzie lub zapoznaniu się na miejscu z problemem, jak choćby ostatnio na ulicy Krótkiej.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x