2017-05-22, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Grażyny Jelskiej, dyrektora Wydziału Polityki Społecznej Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gorzowie
- Znamy już dokładne dane statystyczne dotyczące województwa lubuskiego za pierwszy rok funkcjonowania programu Rodzina 500 Plus. Na ten cel zostało przeznaczonych prawie 537 milionów złotych. Ile dzieci otrzymało świadczenia?
- Programem objętych zostało 64 tysiące rodzin, świadczenie zaś wypłacono na prawie 95 tysięcy dzieci. Do tego należy doliczyć 1,8 tysiąca dzieci w ramach rodzinnej pieczy zastępczej. Stanowi to około 52 procent wszystkich dzieci, gdyż w naszym województwie jest ich 197 tysięcy w wieku do 18 lat. I jeszcze jedna warta przytoczenia liczba, to 41 procent świadczeń wychowawczych wypłacono na pierwsze dziecko. Jeżeli chodzi o obsługę całego zadania w naszym województwie na ten cel przeznaczonych zostało blisko 11 milionów złotych.
- Na ile wypłata tych środków zmieniła sytuację materialną rodzin?
- Warto zwrócić uwagę, że realizacja programu Rodzina 500 Plus istotnie wpłynęła na spadek korzystania z systemu pomocy społecznej przez rodziny otrzymujące świadczenie. Tu mówimy o 12-procentowanym spadku. Dlaczego o tym akurat wspominam? Inne formy pomocy społecznej nie wliczają się do kryterium dochodowego, a jednak rodziny same często z tego rezygnują. Najbardziej dynamiczny spadek widzimy przy programie dożywiania, gdzie rok do roku odnotowaliśmy 20-procentowany zmniejszenie tą formą pomocy. Myślę, że najbardziej miarodajne dane poznamy dopiero za pełny 2017 rok, ale pierwsze wnioski warto już teraz wyciągać i to czynimy. Wojewoda lubuski Władysław Dajczak ogłosił zresztą grant dla organizacji pozarządowych, gdzie jednym z priorytetów jest zbadanie wpływu programu Rodzina 500 Plus na sytuację rodzin objętych pomocą społeczną. Mam nadzieję, że uzyskane wyniki pozwolą nam na kolejne pogłębienie wiedzy, choć już teraz wiemy, że w wielu przypadkach ta pomoc jest naprawdę istotna.
- Czy po okresie początkowych problemów z wprowadzeniem programu obecnie pojawiają się przeszkody utrudniające realizację weryfikacji wniosków i wypłatę świadczeń oraz czy dochodzi do sytuacji zamiany świadczeń pieniężnych na rzeczowe?
- W przypadku naszego województwa nie było większych problemów, dzisiaj to wszystko przebiega sprawnie. W tej chwili trwają przygotowania do nowego okresu zasiłkowego, bo jak wiadomo, od 1 sierpnia na nowo trzeba będzie składać wnioski, a nowy okres funkcjonowania programu rozpocznie się od 1 października. W tej chwili wszyscy czekamy na zmiany legislacyjne, które kilka istotnych spraw mają uporządkować i uszczelnić. W dalszej kolejności zacznie się przyjmowanie wniosków w formie papierowej lub elektronicznej. Oczywiście na razie nie trzeba jeszcze tym się martwić. Przed rozpoczęciem składania dokumentacji zostanie przeprowadzona kampania i zainteresowane rodziny o wszystkim zostaną poinformowane. Odpowiadając na ostatnią część pytania podam, że na prawie 97 tysięcy wypłat mamy zaledwie 51 przypadków zamiany świadczenia z finansowego na rzeczowe bądź usługi. To jest margines i stwierdzanie, że wiele rodzin niezgodnie z przeznaczeniem wykorzystuje środki z programu nie zawsze znajduje potwierdzenie. Przypomnę, że taka zamiana następuje w sytuacji udokumentowania marnotrawienia środków. Oczywiście, żeby to mogło nastąpić musi zostać przeprowadzone postępowanie administracyjne.
RB
Trzy pytania do Ireneusza Macieja Zmory, byłego prezesa Stali Gorzów, obecnie przewodniczącego klubu radnych Platformy Obywatelskiej