2017-06-14, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Estery Zawidzkiej, uczennicy drugiej klasy II stopnia Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Tadeusza Szeligowskiego w Gorzowie
- Ile lat uczysz się już grać na fortepianie?
- W tej chwili mija osiem lat. Zaczęło się to tak, że mój tata lubił i lubi muzykę. Dowiedział się, że niedaleko jest szkoła muzyczna. I postanowił, że po kolei moje rodzeństwo i ja będziemy się tam uczyć. A ja mam siedmioro rodzeństwa, pięciu braci i dwie siostry. I właściwie wszyscy prócz jednego grali na instrumentach właśnie w szkole muzycznej. Dwójka z nas poszła do drugiego stopnia, czyli ja i moja siostra. Ja na fortepianie a siostra na skrzypcach. Mnie się spodobało i już gram te osiem lat. Obecnie w klasie pani Ireny Hubiak.
- Ale na co dzień uczysz się w gimnazjum w Poznaniu. Jak ty to godzisz?
- Ja właściwie nie chodzę do szkoły, tylko uczę się w domu sama i co jakiś czas jadę do Poznania na egzaminy z poszczególnych partii materiału. Moja szkoła, to taka szkoła domowa. Moja szkoła, ta niemuzyczna, to Chrześcijańska Szkoła Podstawowa i Gimnazjum im. Króla Dawida w Poznaniu. A na zajęcia do szkoły muzycznej przyjeżdżam do Gorzowa. Tu mam lekcje fortepianu, dwa razy w tygodniu przynajmniej. Mam też kształcenie słuchu, zasady muzyki, literatura muzyczna. No i na te zajęcia dojeżdżam, to jest 60 km.
- Zdobyłaś wyróżnienie w XVIII Konkursie Pianistycznym „Muzyka polska i nie tylko”. Chciałabyś zostać pianistką w przyszłości?
- Właściwie to ja swoją przyszłość bardziej wiążę z medycyną i końmi. Mieszkam z rodzicami w Kubczycach, to wieś obok Dobiegniewa. Mamy konie, mamy gospodarstwo agroturystyczne. No i bardziej jednak mi się podoba praca z końmi. I jak już mówiłam, chciałabym jednak iść w kierunku medycznym. A muzyka pozostaje dla mnie.
Renata Ochwat
Trzy pytania do Macieja Gębali, reprezentanta Polski w piłce ręcznej