2017-08-17, Trzy pytania do...
Trzy pytania do Jadwigi Paradowskiej, kierowniczki wypożyczalni głównej Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Zbigniewa Herberta w Gorzowie
- Za nami półmetek wakacji. Czytają gorzowianie cokolwiek przez wakacje?
- Ależ owszem. Bardzo dużo czytają. W naszej wypożyczalni jest naprawdę duży ruch zwłaszcza w dni weekendowe, znaczy w piątki, i dni poweekendowe, czyli w poniedziałki. I my gdzieś tam słyszymy, że ludzie nie czytają, ale u nas jest akurat odwrotnie. U nas drzwi się nie zamykają. Zwyczajnie widać, że czytelnicy potrzebują takie go miejsca, jak biblioteka. Ostatnio mieliśmy reinstalację systemu i przez tydzień wypożyczalnia była zamknięta. Po otwarciu był prawdziwy boom na czytelników. A ci, którzy się na czas o przerwie nie dowiedzieli, mieli uwagi, że nas zwyczajnie nie było, bo książki się skończyły i co? U nas zwyczajnie jest ruch.
- Co gorzowianie czytają latem?
- Przede wszystkim kryminały. I to zarówno panowie, jak i panie. Powieści obyczajowe – to wybory głównie pań. Powodzeniem cieszą się też książki popularnonaukowe związane z dziejami I i II wojny światowej – no i to już męskie wybory. Część z czytelników sięga także po fantastykę naukową, po horrory. Jednym słowem ludzie wybierają dobre lektury.
- A jaki jest przekrój wieku? Kto do bibliotek zagląda?
- Głównie są to czytelnicy od 40 roku życia wzwyż. Niestety, młodzież zagląda do nas znacznie rzadziej. Inna rzecz, że w ciągu roku szkolnego nieszczególnie często do nas zaglądają. Moim zdaniem młodzi częściej wybierają Internet jako źródło poszukiwania wiedzy. Może dlatego, że to jest szybszy sposób docierania do wiedzy.
Renata Ochwat
Trzy pytania do Macieja Gębali, reprezentanta Polski w piłce ręcznej