więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Agnieszki, Magdaleny, Serwacego , 13 maja 2025

Większość młodzieży zna i rozumie naszą historię

2018-01-31, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Igora Łanieckiego, ucznia Zespołu Szkół Budowlanych i Samochodowych w Gorzowie

medium_news_header_20808.jpg

- Za nami kolejna uroczystość związana nie tylko z obchodzonym corocznie 30 stycznia Dniem Pamięci i Pojednania, ale i początkiem budowy polskości w Gorzowie. Jak ważne są tego rodzaju wydarzenia?  

- Uważam, że świętowanie takich dni jest istotne, ponieważ tą drogą pielęgnujemy pamięć o wydarzeniach z 1945 roku. Możemy też przypomnieć sobie lub nawet poznać w niektórych szczegółach historię dotyczącą naszych przodków, którzy tutaj przyjechali i zaczęli budować Polskę na obcych wówczas dla nich terenach. Wbrew różnym opiniom uważam, że większość młodzieży z mojego pokolenia zna i rozumie historię. Znamy ważniejsze daty, wiemy, jak kształtowała się kolejność wydarzeń i dlaczego wszystko poszło w takim a nie innym kierunku. Oczywiście, jak wszędzie, znajdzie się też grupa, która zupełnie nie przywiązuje do tego wagi.

- Czy jako mieszkańcy regionu poniemieckiego powinniśmy pielęgnować tylko historię polskości naszych ziem czy interesować się także tym, co było tutaj przed drugą wojną światową?

- Oczywiście, że powinniśmy interesować się dogłębnie historią, a więc także tym co było dawniej. Nawet, jeżeli te ziemie nie były nasze, to teraz podlegają one wspólnej ocenie. Swoją drogą chyba wszyscy są ciekawi, jak żyli tu Niemcy przed wojną, zwłaszcza że mnóstwo rzeczy po nich pozostało. Z drugiej strony przyjemniej się żyje, jak się ma wiedzę na różne tematy. Pozwala to potem na prowadzenie dyskusji, ale i też wyciąganie wniosków z przeszłości i unikanie błędów w przyszłości.

- Co dorośli powinni dzisiaj czynić, żeby zachęcać najmłodszych do poznawania historii miejsc, w których żyją?

- Jeżeli ktoś interesuje się historią, to nie ma problemów z docieraniem do interesujących go kart. Natomiast chodzi rzeczywiście o to, żeby zacząć zachęcaj najmłodszych. Uważam, że muszą to być niekonwencjonalne metody, bo obecnie promowane formy nie wszędzie się sprawdzają. Samo siedzenie w ławkach szkolnych i słuchanie opowiadających nauczycieli nie zawsze stanowi dobrą zachętę. Często po takich lekcjach niewiele wiedzy pozostaje w głowie. Myślę, że ciekawe byłyby formy aktywne, choćby w przypadku historii regionalnej wyjścia do historycznych miejsc i na ich tle warto wtedy przekazywać wiedzę. Oczywiście to tylko jeden z przykładów.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x