więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Trzy pytania do... »
Dominika, Imeldy, Pankracego , 12 maja 2025

Już zdarza się, że niektórzy kibice przyjeżdżają rowerami na stadion

2018-03-22, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Ireneusza Macieja Zmory, prezesa Cash Broker Stali Gorzów

medium_news_header_21274.jpg

- Żużlowcy mają za sobą pierwszy trening, ale sporo zmian widać także w klubie. Co się wydarzyło istotnego w trakcie ostatnich miesięcy?

- Sporo zainwestowaliśmy własnych środków w stadion, zwiększając tym samym majątek miasta, ale chodziło przede wszystkim o poprawienie warunków naszej pracy. Ze względu na brak miejsca do pracy biurowej, kosztem stu tysięcy złotych wyremontowaliśmy budynek znajdujący się tuż przy wjeździe do parkingu. Od kilku tygodni jest to jednocześnie nowa siedziba klubu. W starym budynku pozostawiliśmy część sportową. Swoje pomieszczenia mają tam trenerzy i pracownicy działu handlowego. Cieszymy się z tej zmiany, bo w trakcie sezonu mieliśmy sytuacje, że do południa z pomieszczeń korzystali pracownicy, a potem do tych samych biurek siadały osoby zajmujące się prowadzeniem meczów, w tym sędziowie, jury czy inne osoby funkcyjne. To nie były komfortowe warunki do pracy dla nikogo. Realizując wytyczne Speedway Ekstraligi musimy również dokonać pewnych przeróbek w parku maszyn, jak i odgrodzić parking od bezpośredniego kontaktu z widzami. Jak pamiętamy, przez lata nad parkingiem stawała grupka kibiców i często ich donośny głos był słyszalny nawet w telewizji. Nie zawsze padały tam cenzuralne słowa. Stąd decyzja, żeby odgrodzić ich od zawodników. Na to musimy przeznaczyć kolejne 50 tysięcy złotych. Do tego za 200 tysięcy złotych dobudowaliśmy dwie kolejne loże. Mówiąc o ważnych wydarzeniach dodam jeszcze prowadzoną akcję ,,Stal Dzieciom - Zawsze Razem’’. Zadaniem uczestników jest głosowanie na wybrane szkoły, my zaś przygotowujemy dla nich liczne nagrody. Celem akcji jest utożsamianie się najmłodszych gorzowian z naszym klubem oraz jak najszersze wyjście klubu do najmłodszej części społeczeństwa. 

- Jak pogoda nie storpeduje inauguracji sezonu, to już w przyszłym tygodniu czeka nas memoriał Edwarda Jancarza, tydzień później mecz ligowy z Get Well Toruń. Czy są prowadzone działania mające na celu usprawnienie wyjazdu ze stadionu, bo zmotoryzowani kibice ciągle zmagają się z ,,wąskim gardłem’’?

- Układu komunikacyjnego w rejonie stadionu nie zmienimy. Na pewno dużo łatwiej byłoby nam wszystkim, gdyby otwarta była kładka na moście kolejowym, ale jest zamknięta i nic na to nie poradzimy. Rozpatrywaliśmy, oczywiście wspólnie z policją, wariant otwierania tuż po meczu ulicy Śląskiej jako jednokierunkowej w stronę miasta. Pomysł ten natrafił na problemy formalne, ale nie załamujemy rąk i dalej myślimy, co tutaj można pozytywnego zrobić. Jak będzie cieplej, wyjdziemy z ofertą do kibiców, żeby przyjeżdżali na stadion na rowerach. W tym celu postawimy na parkingach stojaki, żeby każdy mógł zaparkować i zabezpieczyć swój jednoślad przed ewentualną kradzieżą. Już zdarza się, że niektórzy nasi sponsorzy przyjeżdżają rowerami i kiedy się ich zapytałem, skąd taki pomysł, od razu odpowiedzieli, że nie muszą stać w korkach.

- Jak wygląda sprzedaż karnetów na ligę oraz biletów na sierpniowe Grand Prix?

- Zakładamy, że sprzedaż karnetów zamknie się w przedziale 4-4,5 tysiąca sztuk. Jest to mniej niż przed rokiem, ale tak już mamy w Gorzowie, że zawsze po wywalczeniu mistrzostwa Polski sprzedaż jest wyższa niż po sezonach, w których tego złota nie ma. Sprzedaż karnetów jest planowana co najmniej do pierwszego spotkania ligowego, które czeka nas 8 kwietnia, choć może się zdarzyć, że wydłużymy ten czas do kolejnego pojedynku, z tarnowską Unią. Jeżeli chodzi o sprzedaż biletów na Grand Prix, to tutaj możemy mówić o pewnym zaskoczeniu, gdyż poziom sprzedaży o kilkanaście procent przekracza nasze oczekiwania. Co najciekawsze, z sezonu na sezon rośnie sprzedaż tych biletów wśród posiadaczy karnetów. Wyliczyliśmy, że jest ona o 30 procent wyższa niż podczas pierwszych edycji. To pokazuje, że wśród naszych kibiców jest głód tej imprezy i dlatego cieszy się ona tak dużym zainteresowaniem. Nie będę zaskoczony, jak już w czerwcu lub w lipcu będziemy musieli wystąpić do prezydenta miasta o zgodę na sprzedaż dodatkowej puli dwóch tysięcy na miejsca stojące.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x