Trzeba jak najszybciej podpisywać umowę i zająć się modernizacją drogi

2018-06-28, Trzy pytania do...

Trzy pytania do Jana Kaczanowskiego, wiceprzewodniczącego Rady Miasta

- W gorzowskim szpitalu działa już urządzenie powszechnie zwane PET-em, w sprawie zakupu którego trwały wielomiesięczne zabiegi. Pana zdaniem możemy w tym przypadku mówić o dużym wspólnym sukcesie?

- Oczywiście, ponieważ wszyscy lekarze wskazują, że dzięki temu urządzeniu łatwiej będzie przeprowadzać badania osób, co do których istnieje duże prawdopodobieństwo, że mogą mieć chorobę onkologiczną. Diagnoza w ich przypadku będzie dokładniejsza, a przede wszystkim szybsza. Wydanie na ten cel prawie ośmiu milionów uważam za inwestycję bardzo trafną i bardzo dobrze, że nasz samorząd również się do niej dołożył. Poza tym trwa budowa Oddziału Radioterapii, dzięki czemu pacjenci z Gorzowa i okolic nie będą musieli już jeździć po Polsce w poszukiwaniu miejsca leczenia, a będą mieli wszystko na miejscu. Jeżeli coś mnie dalej martwi, to ciągłe kolejki do specjalistów. Może nie do wszystkich, ale wielu. Problem ten dotyka chyba wszystkie placówki lecznice w kraju. Dlatego cały czas czekamy na systemowe rozwiązania, co nie oznacza, że kierownictwo gorzowskiej lecznicy nie powinno szukać własnych sposobów na zmniejszenie kolejek, tam gdzie jest to tylko możliwe.

- Prezydent Jacek Wójcicki postanowił podpisać umowę z firmą, która zaoferowała w ostatnim przetargu chęć podjęcia się remontu ulicy Walczaka w kierunku wyjazdu na Różanki. Nie martwi pana jednak to, że trzeba będzie znaleźć na ten remont dodatkowe 15 milionów złotych?

- Z perspektywy czasu wiemy, że najkorzystniejsza oferta była w drugim przetargu, ale ja będę tutaj usprawiedliwiał prezydenta, który w tamtym czasie uważał, że warto jeszcze spróbować poszukać tańszych wykonawców. Gdyby wtedy się zgodził na ofertę o sześć milionów wyższą, jestem przekonany, że znalazłyby się osoby podnoszące larum, że należy ogłosić następne przetargi. Dzisiaj inaczej już na to spoglądamy. Okazało się bowiem, że kolejne miesiące przyniosły znaczący wzrost cen usług i materiałów budowlanych. Przykładowo sam asfalt podrożał w sumie o 50 procent. Taniej już nie będzie, dlatego trzeba jak najszybciej podpisywać umowę i zająć się modernizacją drogi.

- Radni wprowadzili Gorzowską Kartę Mieszkańca, która ma funkcjonować od września. Jakie korzyści będą płynąć dla mieszkańców, którzy staną się posiadaczami takiej karty?

- Przede wszystkim skorzystają na przejazdach środkami komunikacji miejskiej, ale nie tylko. Paleta ulg zapewne będzie się poszerzać wraz z przystępowaniem do programu różnych instytucji oraz podmiotów gospodarczych. Cieszę się, że prezydent przyjął propozycję przedstawioną przez dwa kluby radnych, czyli Gorzów Plus oraz PiS. Roczne obciążenie miasta z tego tytuły wyniesie około półtora miliona złotych. Chciałoby się nieco więcej, ale najważniejsze, żeby korzyści dla mieszkańców płynęły też z rynku zewnętrznego. Zwróćmy uwagę, że sporo firm jest aktywnych w programach Karty Seniora czy Karty Dużej Rodziny i zapewne rozszerzą teraz swoje propozycji dla pozostałych mieszkańców Gorzowa. Bo ideą projektu jest, żeby to gorzowianie, zameldowani w swoim mieście i tu płacący podatki mieli ulgi w wielu aspektach życia społecznego, sportowego, kulturalnego czy gospodarczego.