2018-09-02, Trzy pytania do...
Trzy pytania do dr. Zbigniewa Sejwy, kuratora Galerii BWA w Miejskim Ośrodku Sztuki
- Zaprasza pan na wystawę Konrada Juścińskiego. Skąd taki wybór?
- Od lat obserwuję, co Konrad Juściński robi i od lat podoba mi się jego twórczość. Jego prace mają niezwykłą głębię, imponują doskonałością wykonania. Poza tym Konrada interesuje poszukiwanie absolutu. To bardzo ciekawe. Inna rzecz, że Konrad pochodzi z Gorzowa, jest synem pary znakomitych malarzy akwarelistów. Ciekawą rzeczą jest śledzić dokonania gorzowian, którzy stąd wyjechali i gdzieś tam odnieśli sukcesy. Interesujące są te ich drogi i myślę, że interesującym jest pokazywanie ich osiągnięć. Wystawę można oglądać przez miesiąc w Galerii BWA.
- Ma pan w planach pokazywanie innych gorzowian, którzy gdzieś tam osiągają sukcesy?
- Na razie w najbliższych planach nie mam takich konkretnych zamierzeń. Ale zawsze mam w tyle głowy obserwację właśnie ludzi stąd, którzy odnoszą sukcesy i zapisują sobie w pamięci konieczność ich pokazywania. Mogę już powiedzieć, że w przyszłym roku planuję dwie zbiorowe wystawy, w których wezmą udział gorzowianie, którzy stąd wyjechali, ale którzy tu wracają. Mogę też ujawnić, że planujemy wystawę poświęconą tropom po Chriście Wolf – kuratorką będzie Marta Gendera, i też tam pokażą się gorzowianie.
- Poza tym, że jest pan kuratorem w Galerii BWA, jest pan czynnym artystą. Jakie są pana osobiste plany artystyczne?
- Za bardzo nie mogę mówić o szczegółach, ale planuję udział w kilku wystawach – w jednej, w której udział wezmą najlepsze polskie nazwiska. No i też wybieram się na wystawę do Zielonej Góry. Jak zaznaczyłem wcześniej, szczegółów zdradzać nie mogę, ale będzie się coś działo.
Renata Ochwat
Trzy pytania do Moniki Studenckiej, projektantki, zwyciężczyni konkursu Recykling Fashion Show